ZAKOPANE. Zakopiańska policja wszczęła dochodzenie po tym, jak w piątek wieczorem na Krupówkach wywróciła się 20-metrowa choinka i przygniotła przechodniów. Sześćdziesięcioletnia turystka z Węgier została poważnie ranna.
Drzewo upadło pod naporem wiatru halnego. Poszkodowane zostały dwie kobiety. Jedna z otwartym złamaniem nogi trafiła do zakopiańskiego szpitala. Jak tłumaczy rzecznik zakopiańskiej KPP Roman Wieczorek, ponieważ doszło do uszkodzenia ciała, Policja musi ustalić "czy ktoś tu zawinił". W rozmowie z PAP, funkcjonariusz dodaje, że dochodzenie ma ustalić, czy zawiodły mocowania utrzymujące choinkę w pionie, czy to halny był aż tak silny, że zerwał zabezpieczające linki, czy może ktoś nie dopilnował procedur bezpieczeństwa.
s/