15.01.2020, 17:37 | czytano: 15630

Policja podała szczegóły wypadku na dwupasmówce: był trzeci samochód, który go spowodował

Fot. Michał Adamowski
NOWY TARG. Po południu na dwupasmówce, przy wyjeździe na zakopiankę z ulicy Mickiewicza, zderzyły się dwa samochody, a jeden z nich wypadł z drogi i uderzył w pobliski budynek. Jak się okazuje, sprawcą wypadku był trzeci kierowca, który nie ucierpiał w wypadku.
Jak tłumaczy rzecznik nowotarskiej policji mł. asp. Dorota Garbacz, wszystko zaczęło się od kierowcy opla. Samochód ten wyjeżdżał na zakopiankę z ulicy Mickiewicza, ale nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu samochodom jadącym dwupasmówką i wjechał na główną drogę wymuszając pierwszeństwo. - Wskutek czego kierująca volvo, która jechała zakopianką, zjechała sąsiedni pas i zderzyła się z audi, a następnie pojazd kobiety uderzył w budynek. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń - wyjaśnia rzecznik.
Kierowca opla został ukarany mandatem.

r/ zdj. Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Góral17.01.2020, 12:43
Widać, że to Volvo. Jest jakość!!!
Zenek15.01.2020, 23:55
Ale urwał.
Do qwerty15.01.2020, 21:06
Widać jesteś bardzo mądrym profesorem filozofii. Moze powineneś jakąś książkę wydać. He, he.
war15.01.2020, 21:00
Powiem Wam, że ruch na drogach duży a dróg nie przybywa. W tym kraju nikt nie myśli perspektywicznie.
Gte15.01.2020, 20:42
Jak zwykle facet, ale tego się niepisze. Wówczas jest, że samochód bezosobowy jechał....
Krompac z tebeesu15.01.2020, 18:46
Jakiej płci był kierowca opla?
Qwerty15.01.2020, 18:37
To jest to. Wymuszenie, a jak już się dołącza to między jedynka a dwójka pół minuty. Tacy nie myślą że wjazd na taką drogę powinien być dynamiczny, nie mówię żeby od razu wciskać gaz do dechy ale ruszyć dynamicznie, szybko osiągnąć prędkość przejazdowa. Umówmy się na tym odcinku jest prosta i się pruje.
Patrząc na Volvo podejrzewam że się zatrzymał na budynku. Widać na co kasa idzie. Pięknie rozłożone kurtyny i ogólnie nawet po takim wypadku auto nie wygląda tragicznie. W citro, peug czy ren kierowca miał by dużo poważniejsze obrażenia, a sam samochód byłby pewnie nie do poznania.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl