KOŚCIELISKO. Kierujący samochodem uderzył autem w zaspę zamarzniętego śniegu na poboczu drogi. Świadkowie mówią, że kierowca dosłownie "wypadł z auta".
Powodem była nie tyle siła uderzenia, co wypity wcześniej alkohol. Mężczyzna nie mógł - chociaż o zgrozo usilnie próbował - znów wsiąść za kierownicą. Do zdarzenia doszło przy ul. Groń w Kościelisku. Wezwana na miejsce Policja poddała niespełna 40-letniego kierowcę badaniu alkomatem. Jak informuje rzecznik KPP w Zakopanem Roman Wieczorek, urządzenie wykazało ponad 3 promile alkoholu. s/ zdj. Piotr Korczak