Przejazd z Najświętszym Sakramentem w Nowym Targu (zdjęcia)

Dziękujemy Panu Bogu, że odwiedził i pobłogosławił nasze domy i nasze rodziny, niech nas prowadzi przez ten trudny czas, w którym przyszło nam żyć. Bóg zapłać kapłanom. Chwała Panu.

Dlaczego woźnica nie ma maseczki

Bardzo dziękujemy kapłanom że przyjechali do nas z Panem Jezusem
Było to duże przeżycie i wzruszenie dla całej rodziny

Jezus Miłosierny pośród nas zalęknionych, niepewnych. Jezu Ufam Tobie i bać się nie będę!
Bóg zapłać kapłanom!

Dobrze że chociaż na balkonach nic nie wisi , chociaż nie wszędzie. Bóg zapłać za ten pomysł

Czy ta manifestacja kultu wsparła czy też osłabiła wiarę ludzi? Nie wiem.

@ Jan Tek
@ Maciej

Jak nie macie nic mądrzejszego do napisania, to lepiej zamilczcie !!!

piekna akcja !Bóg. zapłać ~!Katolikom było to b potrzebne!

Państwo prawa? :-)

@Góralka że, teraz na spokojnie przeczytaj coś napisała i przeanalizuj. Popraw się a później wytykaj błędy innym. Pozdrawiam.

Twoja wiadomość nam wszystko mówi. Bóg zapłać. Czasem potrzebne są tzw gumowe uszy.

zamknęli wam kościoły w najważniejsze święta, sprzedali was.

Piekna inicjatywa tylko że ks. Janusz powinien za to dostać mandat.

Bardzo dziękuję księżom z NSPJ za zastrzyk duchowy. Był zgrzyt, ale nie warto może o nim pisać.

Szkoda że Policja nie podjęła się obstawy.

Jezu, ufam Tobie. Panie Jezu dziękujemy, że wyszedłeś do nas. To było coś tak cudownego, że nie sposób wyrazić. Taka ulga, że Jesteś z nami.

Do Jan Tek:
Gościu, jak nie masz nic do powiedzenia to się zamknij i zostaw kapłana w spokoju. A jeśli już musisz sobie popuścić - to nie sądź błędów ortograficznych mądrali niedouczona!

Śmiech i żenada. Ksiądz łamie przepisy o ruchu drogowym. I to ten najbardziej święty parafialny wikary. Eh co za ludzie..

Nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Zdjęcie nr 20. Auto na czeskich blachach czyli z kraju najbardziej laickiego w Europie.

Jezu Ufam Tobie...wielokrotnie to powtarzam..gdy w życiu codziennym mam z czymś problem...nieraz nie było najmniejszych szans że sie uda...a było dobrze ...pracuję nadal i mam bardzo czesty codzienny kontakt z wieloma osobami...codziennie ufając Jezusowi czuję się bezpiecznie prosząc aby się nie zarazić ....Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł...