Do Myślenic trafił bezpański pies, który przez kilka tygodni pomagał pilnować polsko-słowackiej granicy w Łapszance.
O czworonogu pisaliśmy na początku maja. Gdy ukazała się informacja, że dla psa, którym tymczasowo zaopiekowali się strażnicy graniczni pilnujący granicy w rejonie Łapszanki, w Urzędzie Gminy Łapsze Niżne oraz w schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Nowym Targu, gdzie psiak przechodził schroniskową kwarantannę oraz niezbędne zabiegi medyczne, rozdzwoniły się telefony. Ludzie z całej Polski oraz zagranicy pytali o możliwość adopcji pieska.Najszybciej dobre serce okazało młode małżeństwo z Myślenic, do których ostatecznie trafił pomocnik strażników granicznych. Giro (jak wyścig kolarski Giro d'Italia) – bo takie imię dostał psiak – trafił w naprawdę dobre ręce. Jego nowi opiekunowie są bardzo aktywni: biegają, chodzą po górach, wspinają się, jeżdżą na rowerach – a głowa rodziny łączy pracę zawodową ze służbą w Podhalańskiej Grupie GOPR.W tym tygodniu funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej wyruszyli w podróż do schroniska skąd zawieźli go do nowych opiekunów.
Źródło: KOSG, oprac. r/
