RABKA-ZDRÓJ: Prezes szpitala zarzuca wiceprzewodniczącemu rady miejskiej działalność na szkodę placówki.
Radny opozycji Marek Ciepliński w swoich interpelacjach, publicznych zapytaniach i wpisach na Facebooku klubu Nasze Miasto, zadaje liczne pytania na temat działalności szpitala. Jego wystąpienia stawały się coraz bardziej krytyczne w miarę jak władze miasta odmawiały udzielania mu szczegółowych informacji na temat sytuacji finansowej i działalności szpitala lub udzielały tylko częściowych odpowiedzi. - Co ukrywa burmistrz Leszek Świder o Szpitalu Miejskim w Rabce Zdroju - pytał publicznie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju i zarzucał prezesowi szpitala Witoldowi Latuskowi niedotrzymywanie obietnic.
W końcu prezes Latusek zabrał głos. W opublikowanym na stronie internetowej rabczańskiego szpitala oświadczeniu liczącym siedem stron, stawia ciężkie zarzuty radnemu Cielińskiemu i wytyka mu liczne błędy oraz zaniedbania. Zdaniem prezesa spółki, radny posługuje się manipulacjami, uprawia prymitywną rozgrywkę pseudopolityczną, złośliwie sugeruje złą sytuację finansową szpitala, a zamiast pomagać szpitalowi - jako radny - szkodzi mu swoimi wypowiedziami. - Czy radny Marek Ciepliński i klub Nasze Miasto będą grabarzami Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju - pyta i wytyka mu, że nigdy nie był na spotkaniach z radnymi w szpitalu, głosował przeciwko szpitalowi, nie proponuje żadnych korzystnych rozwiązań dla lecznicy, a jedynie neguje wszystko wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi. Jak dodaje, insynuacje radnego odbierają motywacje dużej grupie osób, które walczą o uratowanie szpitala.
Całe oświadczenie:
TUTAJr/
Stracony głos i nadzieja.