Wczoraj po zakończonej służbie strażak źle się poczuł, miał m.in. gorączkę. Po konsultacjach udał się do szpitala, gdzie zrobiono mu test na koronawirusa. Dziś przyszedł wynik - był pozytywny.
Już wczoraj, jak mówi st. kpt. Andrzej Król-Łęgowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem, wszyscy strażacy, którzy byli z zarażonym na zmianie, w sumie 12 osób, zostali objęci kwarantanną, a cała komenda nadzorem epidemiologicznym. - Mimo całej sytuacji gotowość bojowa jest zapewniona. Braków kadrowych nie mamy - zapewnia rzecznik zakopiańskiej straży.
r/