"Co się stało na Kokoszkowie, na jednej z tras na Turbacz, na oznaczonym szlaku rowerowym?" - pyta pan Piotr, przesyłając nam zdjęcie zagrodzonego przejazdu.
Te same pytania zadaliśmy pracownikom Referatu do spraw Sportu i Turystyki nowotarskiego Urzędu Miasta. - Sprawę tę już nam zgłoszono. Referat Drogownictwa i Transportu analizuje sytuację, czy to ogrodzenie postawione zostało na działkach prywatnych, czy też nie. Jak ustalimy o co chodzi, informacje zostaną przekazane - zapewnia Arkadiusz Szymczyk. s/