09.10.2020, 17:25 | czytano: 4973

Ekosłupki przy szkołach - potrzeba, czy kosztowne "dublowanie istniejących rozwiązań"

zdj. e-gminy.pl
NOWY TARG. Ewa Pawlikowska kolejny raz zaproponowała, by przy nowotarskich szkołach postawione zostały ekosłupki. - Rozwiązanie takie służy zwiększeniu świadomości społecznej o jakości powietrza, a także ostrzega kolorem światła przed szkodliwymi dla zdrowia zanieczyszczeniami na terenach otwartych - argumentuje radna.
Do koncepcji zainstalowania czujników mierzących poziom zanieczyszczenia powietrza przy nowotarskich szkołach odniósł się burmistrz Miasta.
- Przeprowadziłem analizę cenową zakupu przedmiotowych urządzeń przeznaczonych do sygnalizowania jakości powietrza za pomocą koloru światła. Zgodnie z przesłaną ofertą cena zakupu jednorazowego jednej sztuki najtańszej wersji EkoSłupka "Standard" wynosi 3 813,00 zł brutto. Ponadto do tej kwoty należy dodać koszt instalacji urządzenia wynoszący 900,00 zł netto, a także jego ubezpieczenie oraz opłatę za pobór energii elektrycznej. Przedstawiona oferta zawiera także wariant zakupu usługi abonamentowej, która wynosi 3 690,00 zł brutto rocznie za jedną sztukę ww. wersji EkoSłupka. Jednakże i w tym przypadku należy dodać koszty instalacji urządzenia, ubezpieczenia oraz opłatę za energię elektryczną - wyjaśnia Grzegorz Watycha.

I dodaje, że "dostrzegając potrzebę informowania mieszkańców o stanie jakości powietrza, a także zwiększania świadomości ekologicznej już u najmłodszych nowotarżan w 2017 roku w szkołach na terenie miasta zamontowane zostały tablice informacyjne przedstawiające bieżąca jakość powietrza atmosferycznego. Dane referencyjne o stanie powietrza aktualizowane na tablicach pochodzą ze stacji monitoringu prowadzonej przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Krakowie, zainstalowanej na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 przy Placu Słowackiego".

- Mając na uwadze znaczące koszty zakupu EkoSłupków oraz fakt, iż w szkołach znajdują się już tablice przedstawiające jakość powietrza, a informacje o przekroczeniach mogą być także przekazywane podczas lekcji i pogadanek na temat szeroko rozumianej ekologii to w budżecie miasta na rok 2020 nie zostały zaplanowane środki na ten cel. We wszystkich szkołach prowadzonych przez Miasto Nowy Targ w ostatnich latach wprowadzono dzienniki elektroniczne, co pozwala na utrzymywanie bieżącego kontaktu z uczniami i rodzicami za pomocą aplikacji internetowej w każdym czasie. Dlatego też to narzędzie jest wykorzystywane do przesyłania komunikatów np. o ograniczeniu zajęć poza budynkiem szkoły z uwagi na stan powietrza. W związku z trudną sytuacją finansową samorządu spowodowaną pandemią koronawirusa nie ma potrzeby dublowania istniejących już rozwiązań służących informowaniu mieszkańców w zakresie stanu jakości powietrza - podsumowuje burmistrz.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
ja12.10.2020, 11:24
Mozę wymyślicie coś co będzie przyczyniało się do poprawy powietrza a nie wyrzucanie kolejnych pieniędzy na głupoty.
głupek12.10.2020, 00:04
@Nauczyciel
Jeśli skorupka za młodu nasiąknie paleniem śmieci to żadne słupki nie pomogą. Szkoda kasy na badziewne słupki bo można i należy ją przeznaczyć na zwalczanie bezpośrednio odpowiedzialnych za zły stan powietrza. A wtedy żadne słupki nie będą potrzebne bo będzie czyste powietrze.
Jeśli swędzi Pana te parę tysięcy to proszę ufundować szkole albo przed domem sobie postawić jeśli to poprawi Panu humor. Ale zapewniam że smród palonego plastiku poczuje Pan bez wyrafinowanej elektroniki.
Hej tam11.10.2020, 22:10
kto ma na tym zarobić? Jaki producent? Ekosłupki, czyli nastepna odsłona ekoterroru.
Nauczyciel11.10.2020, 18:11
Moim zdaniem takie słupki dobrze oddziaływały by na świadomość i odpowiedzialność nas wszystkich za utrzymanie czystości w mieście ale widocznie jeszcze większa część społeczeństwa nie dojrzała do bycia społeczeństwem obywatelskim no cóż może za kilkanaście lat będzie lepiej, szkoda tylko, że władza nie ma poczucia misji społecznej i stosuje tylko zakazy (zakaz palenia tym czy tamtym) a nie pracuje od podstaw inwestując w edukację taką bez udziału nauczyciela od najmłodszych lat i kształtując postawę Pro ekologiczną, jak to mówią czym skorupka za młodu....
maska10.10.2020, 17:06
Przecież pandemia dobrze pokazała że nie domy zanieczyszczają powietrze tylko samochody i samoloty.
nie wiem10.10.2020, 09:36
Po co pyłomierze i kary jak i tak wszyscy chodzą w maskach.
dziadek10.10.2020, 07:46
Trzeba w końcu stworzyć skuteczny sposób wykrywania i surowego karania notorycznych zatruwaczy. Nie ma zgody na to, żebyśmy oddychali tak złym powietrzem na Podhalu. Tym bardziej w czasach kororawirusa, który niszczy płuca. To nie samochody są głównym źródłem zanieczyszczenia, bo jak widać w miesiącach letnich powietrze mieliśmy prawie idealne. Dym z komina widać i czuć z daleka, więc dlaczego tak trudno namierzyć i zwalczyć trucicieli?
ff09.10.2020, 22:06
Chcą takie ekosłupki, to mogę im zrobić za połowę tej ceny.
Kiedyś były w mieście organizowane warsztaty z robotyki czy czegoś takiego. Może na takich warsztatach warto byłoby młodzieży pokazać jak takie urządzenia zrobić, oprogramować i zamontować w mieście?
Sam czujnik z interfejsem uart można kupić już od ok 50zł. Sam czujnik nie będzie działał, trzeba go do czegoś podłączyć. Jest cała gam sprzętów, które obsługują uart np popularne arduino, raspberry czy nodemcu. Cały zestaw można rozbudować o szereg czujników typu temperatura, ciśnienie, wilgotność, nasłonecznienie, kierunek i moc wiatru. Wtedy robi się już większa stacja pogodowa.
Wiadomo, że czujnik pokroju pms7003 jest średnio wiarygodny, ale jakiś pogląd na zanieczyszczenia daje. Przez prawie rok testowałem taki diy monitor zanieczyszczeń obok certyfikowanego monitora airly i odczyty wcale się nie różniły. Całkiem w granicy błędu były.
I jeden i drugi będzie pokazywał wielkie zanieczyszczenie, jeśli obok rozpali się grila.
Miś09.10.2020, 19:33
Ekogłupki
astmatyk09.10.2020, 19:21
Niech podpiszą umowę z PRYWATNĄ firmą na kontrole dronem. Wynagrodzenie prowizyjne od wykrytych wykroczeń. Zyski przeznaczyć na podłączanie mieszkańców do geotermii, sieci miejskiej, gazu.
Tyle. Nic więcej nie potrzeba. Za rok oddychamy pełną piersią.
Ale pierdzistołki będą wywalać kasę, wymyślać słupki, pogadanki w szkołach, tablice informacyjne, alerty sms, ankiety, ewidencjonowanie źródeł ciepła. Jednym słowem wszystko byleby nie wziąć się do uczciwej roboty i rozwiązać problem u źródła.
Smog09.10.2020, 18:34
Po co słupek skoro dopuszczalne stężenie jest przekroczone praktycznie przez cały okres grzewczy!? Chyba z tego NT słynie i nie trzeba o tym nikogo informować
?09.10.2020, 18:05
i co to da? lepiej kupic oczyszczacze do klas
bez wizji09.10.2020, 17:37
Nie trzeba ekosłupków wystarczą papierowe buźki sterowane z tego syfu pod SP 11 przy którym Watycha na zimę zamontował nowy plac zabaw. Brawo W
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl