14.11.2020, 10:41 | czytano: 7067

Jest podwyżka, są i kontrole

Arch. Podhale24.pl
Wraz z podwyżką opłat za odbiór odpadów, która właśnie weszła w życie, władze Poronina starają się zintensyfikować nie tylko kontrole sposobu oddawania ich przez mieszkańców, ale również pracę firmy, która zajmuje się ich odbiorem. Szczególnie mają w tym pomóc działania Straży Gminnej.
Stało się to możliwe dzięki nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która dała większe możliwości w działaniach straż miejskich i gminnych.
Jak mówi wójt Anita Żegleń, ma to pomóc przede wszystkim w odpowiednim nadzorze nad segregacją odpadów, ich ilością i kontrolą deklaracji składanych przez mieszkańców. W deklaracjach muszą oni dokładnie określić liczbę osób zamieszkujących w danym gospodarstwie domowym. Wraz z podwyżką zlikwidowano bowiem między innymi ulgę dla domów, gdzie mieszka powyżej sześciu osób. Teraz zapłacić musi każdy z domowników.

Według Anity Żegleń, kontrole mogą pomóc też zahamować w przyszłości kolejną podwyżkę, a i przyniosą wymierną korzyść, bo skończy się wreszcie spalanie śmieci w piecach. Z lasów zniknąć mają wreszcie dzikie wysypiska śmieci.
- Straż Gminna weryfikuje poprawność złożonej deklaracji oraz kontroluje prawidłowość segregacji w ścisłej współpracy z referatem Ochrony Środowiska – informuje Zdzisław Fryźlewicz, komendant SM w Poroninie. – Trzeba jednak zaznaczyć, że obecna sytuacja z pandemią spowodowała częściowe ograniczenie kontroli tylko w ostatnich tygodniach do pilnych i zgłoszonych do Straży Gminnej.

Na terenie gminy Poronin ujawniono w tym roku kilka nielegalnych wysypisk śmieci. Ich uprzątnięciem zajęli się pracownicy gospodarczy urzędu gminy.

Straż Gminna prowadzi też nadzór nad prawidłowym odbiorem odpadów przez firmę, która wygrała przetarg na odbiór odpadów od mieszkańców. Poronianie mogą oddać tylko tyle odpadów, ile zdeklarowali w dokumencie złożonym w urzędzie.
- Trzeba powiedzieć też, że mieszkańcy gminy w większości stosują się do ustalonego sposobu sortowania odpadów, jedni sortują odpady ze względu na grożące konsekwencje prawne, inni sortują, bo zależy im na środowisku – kończy komendant.

Przypomnijmy, że w tym roku gmina musiała dopłacić do gospodarki śmieciowej ponad milion złotych.

js/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
worek na śmieci16.11.2020, 12:57
Tak jakby, ukrywający się w urzędzie urzędnicy, nie wiedzieli do tej pory, który sąsiad pali śmieci, który wywozi do lasu a który do potoka...
Uczciwi poniosę koszty podwyżki a nieuczciwi wraz z urzędnikami dalej będą się śmiali w oczy..
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl