18.12.2020, 13:43 | czytano: 2258

Finał dwuletnich prac konserwatorskich Muzeum Tatrzańskiego (zdjęcia)

zdj. Piotr Korczak
ZAKOPANE. Podczas zorganizowanej w willi Oksza konferencji prasowej, przedstawiono efekty prac konserwatorskich, które sprawiły, że "rzeczy sprzed ponad 200 lat udało się doprowadzić do stanu dawnej świetności". Prace konserwatorskie dofinansowane były z programu "Wspieranie działań muzealnych" ze środków MKiDN, pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem zakończyło dwuletni projekt pt.: Konserwacja ubiorów ludowych z kolekcji Muzeum Tatrzańskiego. W ramach projektu poddano konserwacji 42 niezwykłe eksponaty z terenu Podhala, Orawy i Spisza. Część z nich należy do najstarszych elementów ubioru, znajdujących się w kolekcji Muzeum Tatrzańskiego. Niektóre z nich liczą sobie ponad 200 lat. Każdy stanowi unikatowy przykład ubioru ludowego i jest bezcennym świadectwem rozwoju mody z minionych epok, ale także rzemiosła i rękodzieła. Bogato dekorowane, wykonane z pietyzmem i uwagą, do dziś urzekają.
Konserwacji zostały poddane kożuchy, serdaki, gorsety, spódnice, czapki, czepki oraz akcesoria takie jak: stroik czy bukiet pytaca, czyli góralskiego drużby weselnego. Prace konserwatorskie zostały wykonane przez pracownie z Krakowa i Warszawy. Dzięki ich wysiłkom eksponaty otrzymały wsparcie przedłużające im życie na kolejne pokolenia, ciesząc oko swym niepowtarzalnym urokiem rzemiosła wysokiej klasy.

Efekty starań prezentowali dziennikarzom - zastępca dyrektora muzeum tatrzańskiego Michał Murzyn, Anna Kozak - kustosz kierownik działu etnograficznego oraz Aleksandra Trybuła, kierownik działu konserwacji.

- Podjęte działania ujawniły także tajemnice, jakie mogą w sobie kryć tego typu zbiory. Dzięki temu mogliśmy lepiej zrozumieć ich specyfikę, ale także zgromadzoną wiedzę mamy nadzieję wykorzystać na przygotowywanej przez Muzeum Tatrzańskie przekrojowej wystawie ubioru ludowego. Będzie to pierwsza tak obszerna ekspozycja dotycząca tego tematu, która będzie też jedną z pierwszych w Gmachu Głównym Muzeum Tatrzańskiego po trwającym właśnie remoncie generalnym - mówią pracownicy Muzeum Tatrzańskiego.

Przemysław Bolechowski, s/ zdj. Piotr Korczak
Może Cię zainteresować
komentarze
Lolek18.12.2020, 22:05
A takie muzeum jest dla Twoich wnuków i prawników.
Bo co teraz nasze dzieci mogą zostawić po nas ? Maseczki ??
Myślę że należy szanować swoich przodków przez to co po nich zostało. Bo skoro nie chcesz szanować tego to Ciebie też szanować nikt nie będzie.
Jana18.12.2020, 18:08
A po co komu takie muzeum ?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl