ZAKOPANE. W piątkowe popołudnie na Krupówkach widać było turystów, ale było ich dużo mniej niż w typowy zimowy początek weekendu i to - poprzedzającego Puchar Świata w skokach narciarskich.
Przed otwartymi restauracjami tworzą się nieustająco kolejki chętnych do wejścia i zjedzenia posiłku przy stoliku. Pozostali turyści zadowalają się kupowaniem jedzenia na wynos. Zapełniają się także parkingi - i te na terenie miasta, i te przed hotelami.pks/ zdj. Piotr Korczak
Rajcuje cię chodzenie w szmacie zagrzybionej to se chodź, ale daj innym żyć normalnie.