12 lutego otworzył się tylko jeden z dwóch działających na terenie Nowego Targu wyciągów narciarskich. - Nie ma mowy, żeby przez 2 tygodnie odrobić cały sezon, możemy mówić jedynie o zmniejszeniu strat i przedłużeniu płynności finansowej - mówi Michał Glonek z Długiej Polany.
Jak dodaje, podobnie jak 80% stacji narciarskich, Długa Polana nie mogła skorzystać z oferowanej przez rząd tarczy antykryzysowej, bo przepisy są tak skonstruowane, że stacja nie może spełnić warunków, by otrzymać pomoc. - Nie otrzymaliśmy ani złotówki, bo się nie kwalifikujemy - rozkłada ręce.Glonek zaprasza narciarzy na Długą Polanę. - Działamy codziennie w godz. 9-20 do końca sezonu - dodaje. r/ zdj. Michał Adamowski