28.02.2021, 10:43 | czytano: 8380

74 rocznica ostatniej walki i śmierci dowódcy Zgrupowania Partyzanckiego "Błyskawica" - majora Józefa Kurasia "Ognia" (zdjęcia)

zdj. Krzysztof Mikrut
WAKSMUND. W kościele parafialnym pw. Świętej Jadwigi Śląskiej sprawowana była msza święta w intencji Żołnierzy Wyklętych, mjr. “Ognia“ i jego partyzantów. Mszę świętą celebrował kapelan Wojska Polskiego, ksiądz Tomasz Szewczyk.
Oto relacja uczestników wydarzenia:
"Mieliśmy okazję usłyszeć piękne patriotyczne kazanie, głęboko powiązane z dziejami narodu polskiego i świata. Kazanie odwołujące się również do chwili obecnej, przeciwstawiające się nowej rzeczywistości. Kapelan poruszył wiele tematów nawiązujących do troski o dobro wspólne, relacji międzyludzkich, propagandy i manipulacji społeczeństwami, potęgi wiary w Boga.

W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele władz państwowych. Przybyły poczty sztandarowe Straży Granicznej, Armii Krajowej, Grupy Rekonstrukcji Historycznych "Błyskawica", Związek Podhalan, organizacje kombatanckie, przedstawiciele Ruchu Narodowego z powiatu suskiego, "Solidarność małopolska", rodziny Żołnierzy Wyklętych.

Po mszy (indywidualnie) na cmentarzu parafialnym zostały złożone wieńce i wiązanki kwiatów, jak również zostały zapalone znicze na grobach partyzantów, oraz na wspólnej mogile żołnierzy Zgrupowania Partyzanckiego "Błyskawica".

opr.s/ zdj. Krzysztof Mikrut
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
berek04.03.2021, 20:43
mieszczan: powtarzasz brednie Wałacha. Ten co powiesił kobietę dostał wyrok śmierci od Ognia.
niewygodny02.03.2021, 22:12
@@mądry i skromny;podobno taki jesteś,byłbym wdzięczny o dogłębną informację na temat kto zakładał UB i MO w Nowym Targu,kto był szefem UB i milicji gdzie były siedziby,kto z Podhala przewinął się przez te placówki,jak potoczyły się ich dalsze losy?
Tą bronią co sietniok01.03.2021, 16:20
Sietniok kolejny potomek bandytów którego wiadomo co piecze
I ja się z tym zgadzam01.03.2021, 14:41
"Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych powinien być okazją do odrobienia lekcji historii bez uproszczeń i skrótów. Bohaterom należy się pamięć i cześć, mordercom i bandytom wystarczy pamięć o ich czynach. Jednych z drugimi nie należy mieszać." Cytuję p. Marka Belkę.
Sietniok01.03.2021, 14:28
szuser kolejny potomek kapusiów którego wiadomo co piecze
mądry i skromny01.03.2021, 12:18
Jest jeszcze oświadczenie ośmiu żołnierzy AK spisane na plebani jednego z kościołów w Nowym Targu podpisanych z imienia i nazwiska w roku bodajże 1990. Przynajmniej trzech z nich było aresztowanych przez UB i wywiezionych pod czy za Ural. Oni już wtedy obawiali się gloryfikacji Ognia. Ja się pytam kto pamięta dowódców AK działających na naszym terenie? Kto pamięta por. Krystiana Więckowskiego ps Zawisza były dowódca Ognia, kim był kpt. Julian Zapała ps. Lampart czy mjr Adam Stabrawa ps. Borowy? Pamięć o Nich komuniści zatarli w naszej pamięci.
szuser01.03.2021, 11:46
Zbrodniarzy chwalić- to grzech cudzy ciężki.
Może ktoś powie prawdę
Rodziny poległych z rąk ?Ognia? czekają na zwykłe przepraszam. W Gronkowie zastrzelono pięciu mężczyzn na oczach swoich żon oraz dzieci. W Nowej Białej czterech zostało uprowadzonych, a następnie zamordowanych.
Nie mamy nic wspólnego z ?Ogniem? i jego pogrobowcami. Uważamy, że zamiast uczestniczyć w uroczystościach ku czci ?Ognia?, należało by raczej odprawić żałobne nabożeństwa w intencji jago ofiar. A jest ich 630. (Światowy Związek Żołnierzy AK w Nowym Targu. Polityka nr 52 z 29.12.1990r.)
Władysław Zarębczan, Rzym
Wielokrotnie na łamach ?Hal i Dziedzin? ukazywały się artykuły poświęcone osobie Józefa Kurasia, bardziej znanego pod pseudonimem ?Ogień?. Zawsze śledziłem je z uwagą i próbowałem konfrontować te wiadomości z tym, co słyszałem o ?Ogniu? w Gronkowie, Waksmundzie, Ostrowsku, Łopusznej, Szaflarach, Nowym Targu i Ochotnicy.Czasami uderzał w tych artykułach ton moralizatorski. Przypominano, jak to komunistyczna propaganda szkalowała i niszczyła dobre imię jednego z największych synów Podhala. Co zatem skłania mnie do napisania tych kilku słów właśnie w sprawie ?Ognia?? Myślę, że mam wystarczający powód. Jestem wnukiem człowieka osobiście zastrzelonego przez ?Ognia?.
Mój dziadek, Władysław Zagata-Łatanek, otrzymał strzał w tył głowy w chwili, kiedy wskazywał ?Ogniowi?, gdzie mieszkają jego sąsiedzi, Kudasikowie. Był sylwestrowy wieczór roku 1945. W chwili śmierci dziadek miał 36 lat. Zostawił żonę i czworo dzieci. Najmłodsze z nich miało zaledwie 2 lata. Ludzie ?Ognia? poszli dalej przez wieś w stronę Ostrowska. U Wojciecha Barana zatrzymali następnych dwóch gronkowian. Jednym z nich był Stanisław Haręza, a drugim brat mojego dziadka, Stanisław Zagata-Łatanek. Pierwszego z nich przepędzono, a drugiego zamordowano na progu. Miał 32 lata. Od Barana oddział poszedł do Szewczyków. Tam wyciągnięto z domu Józefa Szewczyka, który właśnie spożywał wieczerzę z żoną i trójką dzieci. Zastrzelono go pod jabłonią. Miał 34 lata. Od Szewczyków ludzie ?Ognia? idą dalej. U Grońskiego-?Pocfy? gra muzyka, bawią się młodzi w oczekiwaniu na Nowy Rok. Strzał w powałę jest znakiem, że szykuje się coś niedobrego. Przybyli pytają o Leona Zagatę-Łatanka. Wyczytany wysuwa się do przodu. Prowadzą go do na dwór, gdzie ginie od kul. Miał niecałe 18 lat. Scenie tej przyglądał się jeszcze jeden Zagata-Łatanek, Bronisław, lat 21. Według naocznych świadków miał uderzyć ?Ognia? w twarz i krzyknąć: ?Za co zamordowałeś mi brata??. Zginął od kul całego oddziału, posiekany tak, że nie można było rozpoznać jego twarzy.
Ale to jeszcze nie koniec tragedii w Gronkowie w pamiętną noc sylwestrową 1945 roku. Na końcu wsi, wśród owiec, został jeszcze zastrzelony Władysław Krzystyniak, lat 28. Kiedy do wsi wracał brat i ojciec zastrzelonych Zagatów-Łatanków, ludzie ostrzegli ich, aby uciekali, informując ich o straszliwej tragedii, która dopiero co się dokonała.
Owej nocy miało zginąć jeszcze więcej gronkowian, ale szczęśliwym zbiegiem okoliczności ludzie ?Ognia? nie zastali ich w domu. Do dziś nieznane są przyczyny tej tragedii. Gronkowscy partyzanci ? to znaczy ci z nich, którzy przeżyli ? zawsze woleli unikać tego tematu, bojąc się zemsty ze strony krewnych ofiar. Może ktoś wreszcie powie nam prawdę!? Czy zamordowani w noc sylwestrową 1945 roku gronkowianie to same psubraty, awanturnicy, złodzieje, donosiciele, czy też chodziło o co innego? A może były to osobiste porachunki? Sam ?Ogień? bywał kilka razy w domu mojego dziadka, dołączając się do libacji po powrocie Łatanków ze Słowacji (byli handlarzami i przemytnikami, w czasie wojny przeprowadzili przez granicę między innymi setki Żydów polskich). Jeszcze w latach sześćdziesiątych przybysze z Izraela szukali mojego dziadka Władysława, aby podziękować mu za pomoc w ocaleniu życia, nie wiedząc nic o jego śmierci i całej straszliwej tragedii).
Nie wiadomo też, dlaczego nie wykonano wyroku na innych skazanych przez ?Ognia? na śmierć gronkowianach, między innymi na proboszczu, księdzu Wiktorze Błotko, i kierowniku szkoły, Przytule. Czy jedyną winą Władysława Krzystyniaka były słowa wypowiedziane do prowadzących w góry gronkowskie krowy: ?Hej, dobrze się wam paść ludzką krzywdą?? Czy gwizd Ludwika Bryji na przechodzących przez wieś partyzantów był wystarczającym powodem, aby wydać na niego wyrok śmierci?
Po zamordowanych zostały płaczące matki, żony i dzieci. Do dziś opowiadają starsi gronkowianie o matce zamordowanych Łatanków, która do samej śmierci opłakiwała utratę swoich czterech synów (kilka lat wcześniej zmarł na gruźlicę jeszcze jeden jej syn, student Franciszek). Ludzie z daleka obchodzili jej dom, gdyż, zwłaszcza wieczorami, słychać było jej płacz przechodzący w skowyt. Po kilku latach zmarła z bólu. Po wykonaniu wyroków śmierci na gronkowianach, ludzie ?Ognia? zagrozili, że spalą całą wieś, jeśli ktoś pójdzie na pogrzeb pomordowanych. Tak samo grożono śmiercią przeklinającym ich żonom i krewnym pomordowanych. Nie trzeba dodawać, że tragedia ta spowodowała zubożenie tych rodzin i ból, którego wystarczy na kilka pokoleń. Do ofiar nocy sylwestrowej roku 1945 trzeba dodać jeszcze kilkunastu gronkowian, którzy zginęli z rąk ludzi ?Ognia?, zarówno w czasie wojny, jak i w następnych latach.
Słów tych nie pisze człowiek pałający nienawiścią czy wysługujący się komunistom. Broń mnie Panie Boże! Zarówno ofiary, jak i ich oprawcy są już dawno na Boskim sądzie. Wcześniej czy później prawda wyjdzie na jaw. Wiem, że żyją jeszcze ludzie, którzy byli u ?Ognia?. Może oni coś dopowiedzą? A może wreszcie usłyszymy zwyczajne, chrześcijańskie ?przepraszam? czy też góralskie ?wyboccie?? Na to czekają rodziny ofiar poległych z rąk ?Ognia? i jego ludzi nie tylko w Gronkowie. Jeżeli rzeczywiście ?Ogień? i jego ludzie byli gorącymi patriotami i bojownikami o wolną i niepodległą Polskę, sprawa ta musi być wyjaśniona. W przeciwnym razie zarówno on, jak i jego ludzie, nadal nazywani będą, i to bynajmniej nie tylko przez komunistyczną propagandę, ?bandytami?.
Moje refleksje nie zostały wydrukowane przez ?Hale i Dziedziny? (redaktorem naczelnym jest senator Franciszek Bachleda-Księdzulorz). Kto boi się potomków ofiar pomordowanych przez ?Ognia?? Nie będziemy do nikogo strzelać?
Katarzyna Bryja, Nowa Biała (Spisz)
Na Spiszu grasował ?Ogień?, rabował dosłownie wszystko, począwszy od koni, bydła, mąki, żywności, a skończywszy na przedmiotach materialnych. Szczególną nienawiść żywił wobec ludności narodowości słowackiej mieszkającej na Spiszu. Czym zawinilismy? Narodowością? A może tym, że w czasie wojny nasi ludzie przeprowadzili przez góry setki Żydów polskich na Słowację, a potem i na Węgry? Moja rodzina doświadczyła represji od ludzi ?Ognia?. Szczególnie polowali na mego ojca Walenty Kałafuta, tylko ucieczką uratował swe życie. Wraz z moją matką i czwórką rodzeństwa uciekli na Słowację. Ja w tym czasie byłam już zamężna, mieszkałam w domu mego męża Józefa Bryi. Mój mąż też odczuł represje od ?Ognia? i poczuł lufy karabinu ?Ognia? na swoich plecach, jednak przeżył.
Józef Bryja, mąż Katarzyny Bryi
16 kwietnia 1946r. ludzie ?Ognia? w środku nocy zabrali Słowaków z ich domóww Nowej Białej, byli to Jan Szurek, Józef Chalupka, Jan Krak, Jan Łapsiański. Ten ostatni ledwo co wrócił z wojny, walczył o zdobycie Berlina. Po 2 latach jeden z ludzi ?Ognia?, gospodarz z Ostrowska powiedział: wasi chłopcy zostali zastrzeleni w lesie koło Ostrowska i tam są pogrzebani. Oni winni spoczywać na waszym cmentarzu. Dlaczego ujawnił zbrodnię, myślę, że odezwało się w nim zwykłe sumienie. Dokonano ekshumacji zamordowanych, byli powiązani powrozami i tak duszeni, a potem dobici kulami.
Franciszek Chalupka, Nowa Biała
W latach 70. odsłoniliśmy obelisk ku czci poegłych w czasie II wojny światowej i pomordowanych przez bandę ?Ognia?, bo jakże inaczej ich nazwać? Do dziś czekamy na zwykłe: przepraszamy.
Stanisław Kałmacki
Przegląd Tygodniowy nr 8, 25 lutego 1998
##01.03.2021, 10:44
Płomyczku powiedz to w oczy żyjącym obecnie rodzinom ofiar z Gronkowa, Waksmunda...
Drzymała01.03.2021, 08:50
@mądry i skromny, "ogniowcy pod rękę z ruskimi sołdatami"

Ty tak na poważnie ? Przecież zaraz przypną Ci łatkę ubeka i bolszewika. To są obecnie nieakceptowalne fakty, tak jak publikacja księdza na temat Sylwestra w Gronkowie w 1945 roku.
płomyk01.03.2021, 07:47
Ubeckie pomioty dalej plują i podskakują.Nie potrafią żyć normalnie.Dla nich najlepiej żeby Polska była republika sowiecką,Jak wam skurwiele nie wstyd.
Drzymała28.02.2021, 22:11
@jaga2 wygoogluj: Może ktoś powie prawdę
mądry i skromny28.02.2021, 21:09
Do Obserwator- a kto zakładał UB i MO w Nowym Targu? Zapytaj starych nowotarżan jak wyglądało Miasto na początku 45 roku? Jak meksykańskie miasto w czasie rewolucji. Pełne pijanych, uzbrojonych ogniowców pod rękę z ruskimi sołdatami nad którymi nikt nie panował. Chcecie prawdy- oto prawda- wiem że cholernie niewygodna.
jaga228.02.2021, 20:54
Kim byli młodzi z Leśnicy co zostali zamordowani a matka pózniej zwariowała
Osiol28.02.2021, 20:47
A kto nadal stopień majora Panu Kurasiowi
obserwator28.02.2021, 19:29
Potomkowie ubeków dwoja się i troją by zdyskredytować opluć majora Kurasia. Ogień zasługuje na szacunek jego postawa powinna być wzorem do naśladowania. Dzisiaj wiele osób wygłasza swoje peamy moralności nie mając pojęcia w jakich czasach żył i jakich krzywd doznał Ogień i jego podkomendni.
Smutne jest to że w obecnych czasach na wielu wzorem jest Majcherek ubek i zdrajca, a bohaterowie niezłomni którzy walczyli z komunistami i bolszewikami sa opluwani .
Pamięć o żołnierzach wyklętych jest naszym patriotycznym obowiązkiem by kłamstwo ubeckie i ich potomków nie zwyciężyło. Cześć i Chwała Bohaterom.
Drzymała28.02.2021, 17:25
Chopy, a może tak popytać u źródła, przecież zyją jeszcze nieliczni swiadkowie tamtych mrocznych wydarzeń.
kijmadwakońce28.02.2021, 16:41
do adalbert:wiem kim była ta kreatura ubolska,w pełni się zgadzam to co piszesz mnie chodziło tylko o pokazanie przez niego jednego epizodu związanego z ,,Bandą rabunkową z Gronkowa", nawet on nie przypisał ich niecnych występków mjr.,,Ogniowi".
Obserwator28.02.2021, 16:00
bohater czy watażka ? oto jest pytanie..
kijmadwakońce28.02.2021, 15:54
do Kuzyn:ani w słowo NIE wierzę,czyżby ich mieli zrobić błogosławionymi?
adalbert28.02.2021, 15:52
Do@Kijmadwakonce; Człowieku lub człowieczyco, bo nie wiem jakiej jesteś pełci, Czy Ty wiesz, kim był Wł. Machejek?, jaką więc może mieć wartość poznawczą pisanina tego nędznego człeczyny??. Czy Ty wiesz, że ten człeczyna sfałszował "Dziennik "Ognia", to czemu nie miał fałszować jego "LEGENDY"?????
Kuzyn28.02.2021, 15:50
@dwaoblicza, to nie tak. Ja zawsze byłem i jestem zadeklarowanym przeciwnikiem gloryfikacji, legalizacji bandykich działań w tamtych czasach, choćby nie wiem jakie szczytne cele i idee za tym stały, temu przyświecały. Niestety, obecnie tak się nie dzieje.
adalbert28.02.2021, 15:44
Ajwaj, ajwaj, giewałd, gewałd, antysemityzmus, co oni go w tym "Ogniju" widzom, co oni widzom, ajwaj, ajwaj, gewałd.
Kuzyn28.02.2021, 15:39
@kijmadwakońce, nie wiem co mi sugerujesz, czyżbyś wątpił w prawdziwość wydarzeń przedstawionych przez księdza Zarębczana w publikacji p.t. Może ktos powie prawdę ???
Ja28.02.2021, 15:25
Jaki bohater taki kościół
dwaoblicza28.02.2021, 15:16
@@ Kuzyn:idąc tym tokiem rozumowania to od Niemiec nie nalezą się nam reperacje wojenne za śmierć niewinnych ludzi,niewolniczą prace, grabież, rabunek i zniszczenia majątku narodowego Polski?,a co ci potomkowie byli świętymi,zostały wyrównane wyrządzone przez nich krzywdy,przeprosił ktoś????
kijmadwakońce28.02.2021, 14:53
do Kuzyn:polecam książkę Machejka gdzie opisuje sprawę przez ciebie poruszoną ,,Banda rabunkowa z Gronkowa" poczytaj a później zadaj pytanie?
baciok@28.02.2021, 14:40
Kto morduje cywilną ludność nie jest bohaterem
Nie widzę jakoś naszych parlamentarzystów ani władz lokalnych,
Nie pasuje im taki ,,bohater wyklęty"?
Chyba że się mylę?.
Kuzyn28.02.2021, 14:26
@dwaoblicza, potomkowie nie mogą odpowiadać za postępowanie swoich przodków.
dwaoblicza28.02.2021, 14:13
@@ Kuzyn;pod warunkiem,że nach kommen zwrócą zajumane krowy?
MIESZCZAN28.02.2021, 13:56
Wystarczy zapytać starych żyjących tego czasu TO POWIEDZĄ PRAWDĘ KURAŚ OGIEŃ to BAZIOR ŁAJDAK I BANDYTA WRAZ Z TYMI NIBY PARTYZANTAMI. Z jego rozkazu poesili kobietę w ciąży na drzewie pomiedzy Ostrowskiem a Łopuszną TO BYŁ BOHATER? Kradł żywność po wioskach schodząć z gorców grożąć śmiercią. TO BYŁ BOHATER MORDUJĄĆ SWOICH.WAKSMUNDZIANI TAK MOŻECIE PRZYTAKIWAĆ KŁAMSTWO?
dykta28.02.2021, 13:51
Jakie państwo kartonowe, tacy bohaterzy...
Kuzyn28.02.2021, 13:49
A księdza Władysława Zarębczana na uroczystość zaproszono ?
myślenie nie boli28.02.2021, 13:49
ajwarabe, pozostał wam tylko kościół. Im to odpowiada. Będą rozgrzebywać groby do Łokietka. Antropolodzy się znalezli.
czerwony28.02.2021, 13:48
żeby nie Ci wielcy Bohaterowie którzy oddali życie za Wolną i Niepodległą Polskę to w dalszym ciągu bylibyśmy pod zaborem sowieckim,45 lat okupacji całkowicie obnażyło czym jest totalitaryzm w postaci komunizmu
history28.02.2021, 13:42
Ale Kuras miał zostać szefem UB w Nowym Targu, tylko koledzy go wykiwali i chcieli aresztować. Zwiał w góry, a później na byłych kolegach się mścił.
Anita28.02.2021, 13:29
Co by czerwoni nie wypisywali, Ogień był bohaterem i już!
ajwajrabe28.02.2021, 12:53
taka Rocznica oj boli,potomków utrwalaczy władzy ludowej,pociotków UB, wnuków i synów czerwonych bolszewickich komunistów,zdrajców,kapusi dla których nie liczy się Polska Racja Stanu
JA.28.02.2021, 12:50
To jakaś alternatywna rzeczywistość. Wstyd szczególnie SG.
Szakal28.02.2021, 12:50
Każdy kto nazywa bandziorem Ognia, miał w rodzinie kapusia co donosił na swoich, z którym się postępowało w wiadomy sposób.
Anka28.02.2021, 12:44
Cześć i chwała Bohaterom!
ANTI POLITYCAL28.02.2021, 12:40
O nie i jeszcze komuchy z pis solidarnosci!
czerwony28.02.2021, 12:38
Cześć i Chwała Bohaterom po wsze czasy!
SUBZERO HC28.02.2021, 12:34
Widze,ze najwiecej do powiedzenia maja ci co nic nie wiedza o Ogniu.Przeczytajcie sobie genialana ksiazke Kazimierz Garbacz ,U boku Ognia, przyjemnej lektury.
zed28.02.2021, 11:59
Przyjechała warszafka i se bibę urządziła.
piotrek28.02.2021, 11:44
to nie bohaterowie , lecz zwykłe bandziory ...
Bog honor nie ojczyzna28.02.2021, 11:01
Jasne , przez takiego wywrotowca ludzie niewinni gineli
sup28.02.2021, 10:52
błazenada!
e228.02.2021, 10:51
A gdzie dystans społeczny, nie za dużo ludzi w kościele? Mamy podobno pandemie, a tu takie uroczystośći? I tu nie obowiązuje reżim sanitarny??
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl