Doszło do niego na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną zakopianki z ulicą Orkana.
Kierowca osobowego forda zjechał z drogi i uderzył w sygnalizator świetlny, łamiąc go i przewracając na ziemię. Jak się dowiedzieliśmy, był to finał policyjnego pościgu za kierowcą, który prowadzili funkcjonariusze z Zakopanego. - Kierujący fordem nie zatrzymał się do kontroli w Białym Dunajcu i uciekał przed patrolem drogówki. W Szaflarach rozbił samochód o sygnalizator i uciekł. Za to przestępstwo grozi 5 lat więzienia - informuje asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.r/ zdj. Czytelnik
Myślałem że policjanci są wysportowani a okazuje się że potrafią tylko łapać staruszki i łamać ręce nastolatkom