16.05.2021, 20:03 | czytano: 9085

Prawnik przestrzega radnych: "Granice są przekraczane", "Wasze wystąpienia nie mogą naruszać dóbr osobistych"

zdj. Podhale24
NOWY TARG. W trakcie ostatniej sesji Rady Miasta głos zabrał Artur Pustówka. Prawnik zwrócił się do radnych z prośbą o trzymanie się litery prawa i wzajemny szacunek. Nie pomogło. Pod koniec sesji doszło do małej awantury zakończonej wyłączeniem radnemu mikrofonu.
Chodziło o zgłaszane przez radnych interpelacje i zapytania. Już w 2019 roku, przewodniczący Rady Miasta na spotkaniu z przewodniczącymi klubów radnych ustalił, iż w trakcie sesji sygnalizowane będą jedynie tematy zgłaszanych spraw, a całość - na piśmie - przekazywana będzie do Biura Rady. Jedynym, który nie zgodził się na takie rozwiązanie był Paweł Liszka. Przewodniczący klubu "Dobra Zmiana w Mieście" uparcie czyta całe swoje wystąpienia. Początkowo także Ewa Pawlikowska (z tego samego klubu) nie respektowała ustaleń większości radnych, ale z biegiem czasu tylko przewodniczący klubu niewzruszenie, mimo napomnień i przerywania - czyta całość swoich interpelacji. A jest ich na każdej sesji co najmniej kilka.
"Najważniejsze jest zrobić show"

- Ustawa i statut Miasta stwierdza, że interpelacje mają być na piśmie. Porządek obrad sesji przewiduje taki punkt, ale jako zasygnalizowanie problemu. Nie ma zapisu, że ma to być w formie ustnej. W "interpelacjach" chodzi o sprawy istotne i ważne dla gminy. Większość tego, co państwo zgłaszacie to "odgrzewane" sprawy sprzed lat i "grzanie tematu", a powinny dotyczyć bieżących problemów i spraw. To ma służyć polepszenie sytuacji w mieście, a nie oblewanie się pomyjami - w formie zarzutów. Za chwilę będziemy się zajmować tymi zapytaniami, ale w formie postępowania sądowego. Wasze wystąpienia nie mogą naruszać dóbr osobistych - przestrzegał adwokat, prosząc o miarkowanie się w sposobie formułowania zapytań do burmistrza.

- Pojawia się interpelacja, robi się głośno, a potem nie ma już nagłośnionej odpowiedzi. Przykładem jest prawa byłej pracownicy. Ta sprawa została przez UM wygrana w sądzie, kwestie dokumentacji w sprawie organizacji imprez - kolejna wygrana w sądzie. Tu strona pozywająca nie umiała nawet przedstawić dokumentów. Nigdy prawda nie zostaje nagłośniona, tak jak jest to robione podczas sesji w formie publicznego zapytania. Każdy powie "no przecież ja się tylko pytam czy ktoś nie zabił". Zajmujemy się udowadnianiem, że "nie jesteśmy wielbłądem". Interpelacje mają pomóc w sprawnym funkcjonowaniu Rady, czy Urzędu - a nie ma to być wojna polityczna, bo "najważniejsze jest zrobić show" i zadać pytania, które pomawiają, czy znieważają. Po to składacie państwo swoje interpelacje na piśmie, żeby urzędnik miał możliwość ustosunkowania się merytorycznie do problemu. Jak do tego podejdziecie - zależy od państwa. Ale mam wrażenie, że pewne granice są przekraczane i zmierza to w złym kierunku. Proszę żeby szanować się wzajemnie i trzymać litery prawa - zaapelował Artur Pustówka.

"Mam prawo zadawać pytania i nikt nie ma prawa mi przerywać"

- Umówiliśmy się, że interpelacje będą prezentowane na sesji tylko w formie tytułu. Skoro większość radnych tak może, to tego się będziemy trzymać. Jak ktoś zacznie czytać całą interpelację - odbiorę mu głos. Jak ktoś ma problem z zrobieniem skrótu - to proszę mi ją dać, jak to przeczytam i podam tytuł - zaoferował się Marek Mozdyniewicz.

- Nie ma pan prawa mi odbierać głosu - zareagował Paweł Liszka. - Proszę mi wskazać przepis, że nie wolno mi czytać całości - zareagował Paweł Liszka. Po czym zaczął odczytywać swoje interpelacje. Na wniosek wiceprzewodniczącego Rady Miasta Marka Mozdyniewicza - radnemu wyłączono mikrofon.
Po chwili znów zgłosił się do głosu i powiedział: - To państwo zgłosiliście zmiany w statucie, ale wy macie większość i jak sami tego nie zrobicie, to nie zostanie to zmienione. Pan mecenas mówi, że powtarzane są w kółko te same tematy . Tak. Dlatego, że nie są udzielane odpowiedzi, albo w odpowiedziach to my jesteśmy obrażani. Po to jest sesja, żeby zadawać pytania. Nie każdy ma obowiązek uczestniczenia w posiedzeniach komisjach, ale jako radny mam prawo zadawać pytania i nikt nie ma prawa mi przerywać.

Pawła Liszkę poparł Bartłomiej Garbacz mówiąc, że "na część interpelacji odpowiedzi są pełne i precyzyjne, a na część - nie.

- To najczęściej odpowiedzi na pytania Ewy Pawlikowskiej i Pawła Liszki są takie, że nic z nich nie wynika. Powinny te odpowiedzi być udzielane w pełnej formie, a nie jako - odsyłanie do Urzędu, by radni sami zapoznali się z dokumentami. To niewiele daje, a mieszkańcy może też chcą się dowiedzieć o szczegóły zgłaszanych spraw. Ja, jako mieszkaniec - chcę - skwitował radny.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
tarżanin nowy18.05.2021, 19:00
Trochę wstyd, żeby z aplikacją adwokacką, o ile opis stanowiska tego Pana na stronie UM nie wprowadza w błąd, pracować dla UM. Dobry adwokat nawet by nie "spojrzał" na taki etat tylko by pilnował spraw swojej kancelarii. A tymczasem Miasto ma ich aż trzech.
!!!!!!!!!18.05.2021, 10:02
E tam e tam !!!! Podobna sytuacja ? Wójt Gminy Łapsze N. za niewygodne pytania które zadaje radna na sesjach chciał radnej wytoczyć proces sądowy. Od dawna są przekraczane granice przy zatrudnianiu rodziny, znajomych krewnych , kolegów !!! Nie wiem jak ta sprawa się zakończyła ? Bo chyba Radca Prawny też broni wójta a nie radnych ! Różnica jednak polega na tym że Radca nie ostrzega..... tylko straszy radnych Sądami ! Tak do końca nie wiem czy takie niedoskonałe jest to prawo ??????
reflesja18.05.2021, 08:31
do Obywatel - choć nie w temacie to również bez ironi i zupełnie na serio, ale refleksyjnie. A czegóż wielkiego dokonał i z jakimi inicjatywami konstruktywnymi wyszedł przed laty radny Watycha? Taki najmniejszy cel bez polityki, ale dla mieszkańców i miasta? Choć jeden przykład? Długo szukać... A może to samo pytanie po półtorej kadencji burmistrzowskiej co takiego się zmieniło pod jego zarządem? I gdzież ten obiecywany rozwój? No chyba trudno nazwać obecny marazm w wielu przestrzeniach publicznych stanem progresywnym, w którym możemy doszukać się korzystnych zmian? Zresztą prawda jest taka, że nawet gdyby ktokolwiek spróbował Watysze i tej ekipie podpowiedzieć, że można coś zrobić lepiej i efektywniej to spotka się z niezrozumiałymi inwektywami i przyklejoną etykietą wroga lub pyskacza. I to jest problem, nad którym warto się pochylić...
Obywatel17.05.2021, 21:14
Czy ktoś jest w stanie wskazać jakąś konkretną inicjatywę P. Liszki lub Pawlikowskiej? To nie ironia, tylko normalne pytanie. Bardzo rzadko zaglądam na tą stronę i komentarze. Mogło coś takiego się pojawić, a mi umknęło. Mi nigdy nie udało się na takie informacje natrafić.
Igor17.05.2021, 13:10
Ja bym zapytał pana mecenasa /.../

Namiar na mecenasa jest na stronie UM. Odwagi. Moderator.
lotnik17.05.2021, 12:54
Prawnik zawsze stoi na straży przepisów ale ten obecny na straży Burmistrza. Jak zabraniają czytać interpelacji to znaczy, że mają coś do ukrycia. Obawa przed trudnymi pytaniami z czegoś wynika. Zawsze Radni czytali interpelacje. W tym Grzegorz Burmistrz też wycztywał swoje jako Radny ale jako został burmistrzem to wprowadził standardy Białoruskie. Nowotarżanie nie są głupcami i widzą to wszystko.
Andrzejx4817.05.2021, 12:50
Radny Liszka jest jak ten cały PiS nic i nikt nie ma raci tylko on i tylko on wie jak to wszystko powinno wyglądać Liszka mamy już dość ten niby dobrej zmiany tak na górze jak i u nas pod kierownictwem takiego typa jak pan bo co by nie robić w mieście to i tak wszystko jest nie tak jak to chce Liszka
zgnilizna moralna17.05.2021, 12:48
Prawnik, wynajęty za pieniądze mieszkańców, straszy przedstawicieli mieszkańców, by nie zadawali pytań w imieniu mieszkańców.
Takie patologie tylko w Polsce.
Dobrusia17.05.2021, 10:23
Do czego mieszkańcom potrzebne są tytuły interpelacji? Radni większościowi się umówili, bo oni nie składają interpelacji i nie chcą żadnych niewygodnych pytań pod adresem urzędu. A Panu Pustówce wydaje się,że jest urzędnikiem, jeśli tak to niech pouczy swoich kolegów, że są na usługach Rady, a nie odwrotnie. Niech się nie podlizuje.
STAŚ17.05.2021, 09:54
Taki przykład, od ludzi wykształconych ?!!
Żle się dzieje w magistracie !
Hmm17.05.2021, 09:53
Pan radny pisowiec to i w ich standardzie próbuje robić politykę. Mam nadzieję, że wyborcy mu podziękują przy następnych wyborach.
kazek17.05.2021, 08:50
trolu znowu siadłeś do kompa?
warto wiedzieć17.05.2021, 07:56
Oj władzo, władzuniu, władzusiu - na własne życzenie stałaś się obiektem kpin i obywatelskiej rozpaczy, że takim ludziom oddaliśmy mandat zaufania.
A Ignacy Krasicki w swojej "Monachomachii" poucza:
"Kto się złym czuje, tego zarzut wzruszy;
Cienia się swego boi hipokryta,
Gdy go wewnętrzne przeświadczenie głuszy;
Ubezpieczona w niewinności swojej,
Praw?iwa cnota krytyk się nie boi".
No i trzeba było się uczyć, uczyć, uczyć by słoma z butów nie wyłaziła i sufit wciąż nie spadał na głowę.
Samorząd jest zaś dzieckiem demokracji, w której najlepszą formą kontroli władzy jest publiczne zdawanie pytań. To elementarz propedeudytyki, z którym warto się zapoznać zanim zacznie się brezić panie mecenasie.
MF17.05.2021, 06:51
Pytanie ajak bylo za poprzedniej kadencji juz sie zapomnialo??????
Mariusz17.05.2021, 05:29
Pan prawnik jest zatrudniony za pieniądze podatników, powinien bronić praw mieszkańców, chyba, ze go zatrudni osobiście burmistrz. I proszę straszyć, nie zastraszać bo to też jest przestępstwo i nawet toga nie chroni
Papeta16.05.2021, 23:05
Artur zaprowadza włoskie standardy.
papuga16.05.2021, 22:09
Ale kabaret. Ludzie działający zupełnie poza standardami prawnymi i etycznymi wymagają od innych przyzwoitości. Kpina. Zacznijcie od siebie i przestańcie kłamać i rżnąć głupa, że niby całe zło to jacyś frustraci i upi***i mieszkańcy co to wymagają od władzy odpowiedzi na pytania.
baciok@16.05.2021, 22:06
Radny może spytać się o każdą głupotę, złozyć nawet 100 interpelacji na sesji.
A psim obowiązkiem Urzędu jest odpowiedż na te interpelacje.
samorząd to klub zwolenników kwaśnych jabłek16.05.2021, 22:01
A czy mecenasowi chodzi o ochronę dóbr osobistych radnego tatusia? To ciekawy wątek etyczny, którym warto się zająć dla czystości relacji i dobrych zasad w nowotarskim samorządzie.
political fiction16.05.2021, 21:56
To już mamy Białoruś i teraz będą kneblować usta niepokornym radnym? Jedynym wyjściem jest zatem referendum odwołujące burmistrza i radę. Im szybciej, tym mniej szkód i zbędnych wydatków na mecenasów świadczących usługi za pieniądze publicznej tylko i wyłącznie w obronie dobrego imienia władzy. Chory świat...
samorząd to klub zwolenników kwaśnych jabłek16.05.2021, 21:46
Umówiliśmy się? Hahaha, panie mecenasie ale kto z kim i kiedy? Zapomniał pan, że ten patologiczny układ władzy wykonawczej z arytmetyczną większością radnych nie jest wystarczającym powodem by zamykać usta innym radnym, oczekującym na merytoryczną odpowiedź urzędników. Przypominam panu także, że pan i burmistrz są tylko i aż gośćmi zaproszanymi na sesję. Proszę zatem nie przybierać sobie do głowy jakiejś szczególnej swojej pozycji lub misji, bo to jest żałosne uzurpowanie sobie nienależnych praw. Proszę także miarkować w żonglowaniu niedorzecznej nowomowy i wywieraniu presji na niezależność samorządu. W tym względzie najwyraźniej umawiają się z urzędnikami publicznymi odpowiednie paragrafy, w odpowiednich ustawach. I tego proszę się trzymać a będzie bardziej transparentnie i uczciwie.
Qwerty16.05.2021, 21:35
Sesja bez robienia" show " o nic to stracona sesja . To styl bycia , nie ważne ze mówią i obrażają byle by nazwiska nie przekręcali .
Zachowuję spokój.16.05.2021, 21:18
Czy pan prawnik z tej samej "grupy towarzyskiej" co burmistrz?
cyngiel16.05.2021, 21:13
Kolesiostwo, kolesiostwo. Przecież wszyscy wiedzą że on i jego żona sobie średnio radzą dlatego zatrudnili kolejnego prawnika. To już cztery etaty bo jeszcze jest referent prawy którego nie pokazują na liście z telefonami. Ech.
???16.05.2021, 20:30
A czy Na wniosek radnej przewodniczący coś zadziałał?
???16.05.2021, 20:29
Ciekawe jak by podeszła do tej wypowiedzi rada adwokacka?
???16.05.2021, 20:22
A pan prawnik co robi? Nie straszy radnych żeby pytań nie zadawali? Dobrze wiecie co się dzieje w urzędzie. Brak konkretnych odpowiedzi na pytania czy to jest w porządku wobec mieszkańców? Radni zadają pytania bo.mieszkancy chcą wiedzieć jak są wydatkowanie pieniądze z podatków. A odpowiedzi brak.
spostrzegawczy16.05.2021, 20:10
Od dawna to są przekraczane granice cierpliwości nowotarżan, jeżeli chodzi o zatrudnianie rodzinek, znajomków i innych swoków przez obecne władze. Nieprawdaż panie prawniku?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl