Nietypowe utwardzenie szlaków w Tatrach Zachodnich niebawem zniknie z górskiego krajobrazu. Worki zostaną zastąpione drewnianym obrzeżem z kamiennym wypełnieniem.
Worki wypełnione ziemią i materiałem skalnym, które układne były na szlakach w Tatrach Zachodnich, to była nowość. Nie przypadła ona jednak do gustu turystom, ale także zdaniem pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego, nie spełnia swojego zadnia. - Nie sprawdziło się to rozwiązane - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.Niespotykana do tej pory forma utwardzenia wyznaczonych szlaków pieszych w TPN została zastosowana w Tatrach Zachodnich. Worki z ziemią miały za zadnie utwardzenie szlaku i ochronę przed erozją spowodowaną warunkami atmosferycznymi i ruchem turystycznym. - Będziemy je zastępować drewnianymi obrzeżami wypełnionymi materiałem skalno-ziemnym - zapowiada Szymon Ziobrowski. Eksperyment z niestosownym do tej pory sposobem utwardzenia szlaków w Tatrach, to próba poszukiwania najlepszej formy zabezpieczenia przyrody przed erozją. - Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi - zaznacza Szymon Ziobrowski, który utwardzenie szlaku przy użyciu worków z ziemią nie postrzega w kategorii błędu, a poszukiwania złotego środka w ochronie przyrody, gdzie występuje duży ruch turystyczny.
ms/