ZAKOPANE. - Mimo niewielu informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze, udało się ustalić przebieg zdarzenia, zidentyfikować sprawców oraz odzyskać zrabowane rzeczy. Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty, a sąd aresztował ich na 3 miesiące - komentuje rzecznik zakopiańskiej Policji Roman Wieczorek.
Chodzi o zdarzenie, do którego doszło późnym wieczorem 29 listopada br. w Czarnej Górze. Do jednego z domów przyszedł pobity, zakrwawiony mężczyzna, który prosił domowników o pomoc. Tłumaczył, że dwóch nieznanych mu napastników obezwładniło go, zadając mu liczne ciosy. Zrabowali mu pieniądze, dokumenty i telefon komórkowy. Straty miały przekroczyć 2 000 złotych. - Policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej, którzy pierwsi przybyli na miejsce po udzieleniu pierwszej pomocy pokrzywdzonemu i zebraniu niezbędnych od niego informacji - rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju. Pokrzywdzony trafił do szpitala w Nowym Targu. Na miejsce skierowano dodatkowe patrole policyjne z Zakopanego w tym policjantów z Wydziału Kryminalnego. Mimo niewielu informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze po zgłoszeniu sprawy, już po kilkudziesięciu minutach nastąpił przełom i ostatecznie udało się zidentyfikować i zatrzymać domniemanych sprawców. Policjanci odzyskali zrabowane w wyniku rozboju rzeczy, a mężczyźni zostali zatrzymani - relacjonuje Roman Wieczorek.
Zakopiański sąd na wniosek śledczych zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące wobec 45-latka bez stałego miejsca zamieszkania oraz 32-latka pochodzącego z gminy Bukowina Tatrzańska - podejrzanych o dokonanie rozboju. Grozi im od 2 do 12 lat więzienia.
s/
