CZARNY DUNAJEC. Wśród mieszkańców jest zainteresowanie dotacjami z urzędu gminy na wymianę pieców.
- Od września do listopada nasi mieszkańcy złożyli wnioski o dotację w sumie na prawie 300 tys. zł. W ciągu jednego kwartału było 59 wniosków - poinformował na ostatniej sesji wójt Marcin Ratułowski. 
Gmina Czarny Dunajec przyjęła też wcześniej lokalną uchwałę antysmogową. - Po to, żeby najbiedniejsi mieszkańcy mogli pozyskać środki z programu Stop Smog. Do końca 2022 roku trzeba wymienić wszystkie kotły pozaklasowe. A do 2025 wszystkie, które mają generację poniżej 5. klasy - mówił wójt Ratułowski. Chce zwiększyć dotacje z urzędu gminy na wymianę źródeł ogrzewania. Szacuje, że na terenie gminy jest do wymiany około 2,5 tys. kopciuchów. Mieszkańcy składają też wnioski o dotację do programu Czyste Powietrze.
- Trzy-cztery tysiące to niewielkie wsparcie dla tych najbiedniejszych mieszkańców, podczas gdy wymiana pieca będzie kosztować kilkanaście tysięcy złotych. Wielu nie będzie na to stać, bo wsparcie jest nieduże. Nie wiem, czy najbiedniejsi skorzystają - skomentował radny Tomasz Turski.
Wójt odpowiedział, że po to gmina przyjęła uchwałę antysmogową, żeby móc pozyskiwać większe pieniądze w ramach Stop Smog. W ten sposób może pomóc mieszkańcom, których nie stać na wymianę. - Kwota dofinansowania w tym programie wynosi ponad 50 tys. zł. Mamy na terenie gminy mieszkańców społecznie wykluczonych, żyją w ciężkich warunkach. W budżecie zabezpieczyliśmy 300 tys. zł naszego wkładu, a możemy pozyskać 700 tys., czyli łącznie milion, żeby pomóc tym mieszkańcom - przekonywał Marcin Ratułowski. - Zleciłem dyrektorowi Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, aby przygotował listę osób najbardziej potrzebujących. Będzie to trudne do przeprowadzenia, ale musimy im pomóc – stwierdził.
ag/
