- Z zaniepokojeniem przyjmuję informacje o próbie przeprowadzenia w dniu 1 lutego 2022 r. wyborów rektora w Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu, bez dochowania wszystkich obowiązujących standardów i procedur - napisał w liście Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek.
1 lutego Kolegium Elektorów PPUZ, które odwołało rektora Roberta Włodarczyka, wybrało dr hab. Annę Mlekodaj na jego miejsce. Wciąż nie wiadomo, czy wybory są zgodne z prawem, bo wcześniej zostały anulowane przez dr Biankę Godlewską-Dzioboń, mająca poparcie ministra edukacji w sporze z przeciwnikami. Pat na uczelni trwa, bowiem dwie różne grupy roszczą sobie prawa do stanowisk i kontynuacji rządów na uczelni. Dziś uczelnia wystosowała oświadczenie w tek sprawie:"Minister Edukacji i Nauki dr hab. Przemysław Czarnek wystosował pismo do p.o Rektora dr Bianki Godlewskiej-Dzioboń oraz Wspólnoty PPUZ w Nowym Targu w odpowiedzi na informację o wyborze Rektora Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu w dniu 1 lutego 2022 r., w którym podtrzymał swoje stanowisko z dnia 28 stycznia, dotyczące zainicjowanego w styczniu br. procesu wyborów uzupełniających w Uczelni.
Minister Edukacji i Nauki oświadczył, że przeprowadzone 1 lutego br. wybory nie mogą zostać uznane za skuteczne, jednocześnie zobowiązał p.o. rektora dr Biankę Godlewską-Dzioboń do realizacji działań mających na celu zakończenie trwającego w Uczelni kryzysu oraz doprowadzenie do zorganizowania wyborów rektora Uczelni, w sposób zgodny z obowiązującymi regulacjami i standardami właściwymi dla całej społeczności akademickiej".
Dołączono do niego pismo od ministra Przemysława Czarnka, w którym czytamy m.in., że podtrzymuje on swoje wcześniejsze stanowisko, iż prawidłowo pełniącą obowiązki rektora PPUZ jest dr Bianka Godlewska-Dzioboń. Minister "z zaniepokojeniem" przyjął informacje o próbie przeprowadzenia w dniu 1 lutego 2022 r. wyborów rektora w Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu, bez dochowania wszystkich obowiązujących standardów i procedur. "Podejmowane w ostatnich dniach w Uczelni działania mogą być odbierane jako niesprzyjające zakończeniu kryzysu" - podkreślił.
"W tym stanie rzeczy Minister Edukacji i Nauki nie może przyjąć informacji o wynikach wyborów rektora PPUZ w Nowym Targu, zawartych w uchwale Kolegium Elektorów z dnia 1 lutego 2022 r. w sprawie wyboru Rektora Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu na kadencję uzupełniającą 2020–2024. Minister Edukacji i Nauki oczekuje od p.o. rektora Pani dr Bianki Godlewskiej-Dzioboń realizacji działań mających na celu zakończenie trwającego w Uczelni kryzysu oraz doprowadzenie do zorganizowania wyborów rektora Uczelni, w sposób zgodny z obowiązującymi regulacjami i standardami właściwymi dla całej społeczności akademickiej" - dodał.
oprac. r/
Czy według Ciebie:
1. Odwołanie pana Włodarczyka przez Kolegium Elektorów (21 na 22 głosów) było formą anarchii, zamachu, hucpy, przekroczenia kompetencji czy może braku umocowań statutowych? Rozstrzygnięcie tej kluczowej kwestii wcale nie aż trudne jak próbuje się propagandowo ją zmanipulować. To po pierwsze. Po drugie, może obecne tymczasowe władze, działające wyłącznie z umocowania i arbitralnej decyzji ministra Czarnka podałaby opinii publicznej, w którym momencie, i przy jakim artykule naruszono regulacje Statutu, przepisów Ustawy o SW, czy jak to górnolotnie napisałeś Konstytucji?
2. Czy powołanie na stanowisko prorektora ds. studenckich i kształcenia pani Godlewskiej przez odwołanego dzień wcześniej pana Włodarczyka jest aktem specyficznie rozumianej praworządności w myśl zasady, że być może w krajach wyznających wartości europejskie prawo nie działa wstecz, ale u nas i owszem? W dodatku w pominięciu kluczowych dla Uczelni organów? A może to tylko nowa standaryzacja zdeprawowanej władzy?
3. Czy próba dyskredytowania członków Kolegium Elektorskiego i Senatu przez pana Włodarczyka, nie będącego już Rektorem, a później przez powołaną w bardzo niejasnych okolicznościach panią Godlewską, w pominięciu Rady Uczelni, Kolegium Elektorów i Senatu można przyjąć za działania lega artis? To już anarchia? I czy musi to stwierdzić Sąd? Kompletna aberracja.
4. Czy szereg uchybień poza proceduralnych i zmian strukturalnych w pominięciu wciąż legalnie działających organów Uczelni (powoływanych na całą kadencję) dokonywanych przez panią Godlewską w trybie bez trybu jest aktem autodestrukcji czy może bezpardonowym skokiem na władzę?
Nie szukajmy więc odpowiedzi za horyzontem kiedy prawda wyje i ryczy tuż za ścianą.