W Łapszach Niżnych turysta jadący swoim samochodem zauważył, że kierowca suzuki ma problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze.
Turysta natychmiast zatrzymał się i podbiegł, aby sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy. Za kierownicą siedział mieszkaniec powiatu nowotarskiego, który co prawda nie potrzebował pomocy, ale wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Turysta wyjął kluczyki ze stacyjki udaremniając dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości stracił prawo jazdy. Grozi mu wysoka grzywna, 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/
I co? Zatkało kakao? Pijani i wczorajsi kierowcy jeżdżą ostrożniej. Bo się boją. Ale mnie nie o to chodziło. Można kluczyki zabrać, można udaremnić jazdę, można wezwać taksówkę, ale po co od razu policję wzywać.