15.03.2022, 17:45 | czytano: 10062

Zmęczony kierowca wiózł mandarynki przez Podhale. Za karę musiał się... przespać

Fot. ITD Małopolska
Inspektorzy małopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali w Spytkowicach na krajowej „siódemce” zespół pojazdów należący do tureckiego przewoźnika. Analiza czasu pracy kierowcy, który z Turcji do Białorusi wiózł mandarynki, wykazała sporo naruszeń popełnionych w okresie poprzedzającym kontrolę.
- O 50 minut przekroczony był maksymalny czas prowadzenia ciężarówki bez przerwy, a w dużo większym wymiarze kierowca skrócił swój tygodniowy odpoczynek (o 11 godz. i 33 min oraz o 13 godz. i 57 min) i wielokrotnie odpoczynek dzienny (o 5 godz. i 54 min, o 4 godz. i 54 min, o 6 godz. i 7 min, o 6 godz. i 54 min, dwukrotnie o 52 min, a także o 1 godz. i 29 min oraz o 5 godz. i 35 min) - relacjonują inspektorzy ITD, którzy ukarali kierującego mandatami karnymi, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Zespół pojazdów skierowany został na parking strzeżony, natomiast mężczyzna przed dalszą jazdą musiał wykorzystać swój tygodniowy odpoczynek.
Źródło: ITD, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
obserwator16.03.2022, 10:18
Zanim będzie odpoczywał to mandarynki się zepsują.
Ba16.03.2022, 09:39
Nie powinni pozwolić nic wozić przez nasz kraj
amosiek15.03.2022, 17:59
Musiał się spieszyć bo Białoruś szykuje się na wojnę.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl