"Intensywny dzień mieli wczoraj nasi ratownicy pełniący dyżur ratowniczy w Stacjach Ratunkowych zabezpieczających Gorce" - komentują sobotnie akcje ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.
Przed południem udzielali oni pomocy turyście w rejonie Suchory i niemal w tym samym czasie - narciarzowi biegowemu na przełęczy Rozdziela. Z kolei wieczorem pomagali kobiecie, która na skutek upadku na schodach w schronisku doznała bolesnego urazu żeber. "Z uwagi na bardzo dużą bolesność i długi transport w dół podjęta została decyzja o konieczności wezwania śmigłowca Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, który już po zmroku lądował przy Schronisko Górskie PTTK na Turbaczu" - czytamy w relacji s/