Kawiarnia do wzięcia

Szalenie rubaszne są te ich przetargi i konkursy jak cała nasza władza.

Warunki oczywiście nie do przyjęcia apotem kolejny przetarg, kolejne negocjacje i pewna pani na emeryturze będzie miała czym się zajmować. Bo chyba o to ta gra idzie

Czynsz, min 2 osoby zatrudnione (wynagrodzenie, ZUS) na bidę 12000 miesięcznie trzeba mieć, ile kawek się musi sprzedać, żeby wyjść na czysto nie mówiąc o zysku. Trzeba by sprzedawać 1000 kaw miesięcznie, czyli 30 dziennie. I to tylko na koszty, a gdzie zysk? W tygodniu przez dzien nikt tam nie przyjdzie, a wieczorem i w weekend nie zapełniają się nawet istniejące lokale. Chyba żeby tam sprzedawać ciasteczka z wiadomo czym do tej kawy.

Kawiarnię w Centrum bez kultury powinni prowadzić ci restauratorzy i gastronomicy , którzy dostali inne dochodowe punkty do prowadzenia w Mieście , bądź ci co uzyskali umorzenia podatków, bądź ci co mają od miasta inne ulgi w innych miejscach . Tu burmistrze byli łaskawi ,To teraz niech właściciele są łaskawi dla Miasta.Jak Bóg Kubie , tak Kuba Bogu. Fifty- fifty .Panowie Steskale , Wojasy i inne bogacze , macie okazję , nie tylko naciągać władzę , ale co wobec władzy spłacić !!!

Powodzenia , chyba dla jakiegoś desperata

Biorąc pod uwagę że za pieniądze podatnika wyposażono tę kawiarnię w drogi sprzęt i jest to gotowy biznes trzeba się mocno przyglądać temu przetargowi żeby nie wyszło jak z kawiarenką na rynku gdzie wygrała firma oferująca 50% ceny innego oferenta.

Można zaszaleć !