Crossowcy zatrzymani w Gorcach

Trzeba zlikwidować szlaki piesze i nie będzie problemu ze muszą uciekać w krzaki

Szlaki turystyki pieszej, jak sama nazwa wskazuje, służą turystyce pieszej. Nie motocyklistom, nie kierowcom terenówek, nie skuterzystom, nie rowerzystom. Jedynym odstępstwem od tej zasady są pojazdy uprzywilejowane, które swoją jazdą nie tylko nie stwarzają zagrożenia dla pieszych, ale również przez sporadyczną ilość, nie dewastują szlaków koleinami. Tymczasem cała masa gorczańskich szlaków, zwłaszcza w Paśmie Turbacza, jest doszczętnie zniszczona ruchem ciężkich pojazdów, które w sezonie jeżdżą dosłownie jeden za drugim. O konieczności uciekania w krzaki, kiedy nadjeżdża rozpędzony jednoślad albo terenówka zajmującą całą szerokość szlaku już nawet nie wspomnę...

Buraki ze wsi Wszawa i scyzory...a kysz!

Ta dzicz na motorach rozjezdza skarpy pod Lotniskiem nad Białym Dunajcem!Prostaki na pierdziawkach!!

Mikus wolisz nas paru swoich bukietów czy warszawkę i inne śmietanki z polski?

Mikus wolisz nas paru swoich bukietów czy warszawkę i inne śmietanki z polski?

Jedyne motocykle które nie robią hałasu i nie wyrządzają szkód to motocykle TRIALOWE.W zeszłym tygodni szedłem na Turbacz, minęło mnie czterech trialowców, każdy zwolnił, powiedział dzień dobry i spokojnie przejechali obok. Za to mijało mnie tez dwóch ,,endurowców" to panie kochany, ryk silnika i oczywiście pełnym piecem... Co do rowerzystów też nie należy wszystkich wrzucać do jednego wora. Faktem jest, że ich praktycznie nie słychać.

Najgorsze są zjeżdżający rowerzyści! Drą japę żeby sie odsuwać bo ONI JAŚNIE WIELMOŻNI jadą rowerami w dół. W tamtym roku ledwie z dzieckiem uciekłem. Ich nie słcyhać a ci na krosach chociaż zwalniają i szerokim łukiem omijają.

Do Dawida..Sam mam las w Gorcach i nie życzę sobie aby ktoś jeździł po mojej polanie a robią to tubylcy nagminnie...Zakaz dla bukietów na crossach

Bardzo często chodze z rodziną na turbacz. Najwiekszym zagrożeniem są rowerzyści którzy jadą z góry z prędkościami 50-70 km/h. Nie słychać ich, wyskakują z za zakrętu z taką predkością że czasem bieda uciec. Byłem świadkiem już paru wypadków z udziałem rowerzystów i pieszych. Starsza osoba czy małe dziecko nie zdąży zareagować. Jak jadą motory to jest czas się schować czy zejść z drogi, a wiekszość zwalnia i bezpiecznie omija. Nie zmienia to faktu, że fajnie by było gdyby dwukołowe pojazdy miały swoje szlaki po których pieszy, auto ciągnik nie mają prawa jeżdzic. Lub wytyczyć szlaki tylko dla pieszych bez możliwości wjazdu pojazdów.

Trzeźwy jesteś nietrzeźwy skoro nie widzisz różnicy między oraniem crossa, a chodzeniem pieszo. Do tego człowiek idąc pieszo czy jadąc na rowerze nie warczy tak, że go słychać na kilka kilometrów.

Beszczelność żeby cepry nam jezdziły po grocach! Tylko my rdzenni mieszkańcy terenu możemy tam legalnie upalać motory i quady. Powinni im zrekfirować sprzęt i przekażać na licytację WOŚP.

a tych co chodza gdzie popadnie poza szlakami to nie dewastuja ?? a ci na rowerach ?? dio tego tych elektrycznych ?? nie dewastuja ?? a ci co maja bacówki i dojazdy do nich wynajmy to im wolno ?? a te dane słuzby tam były pieszo ?? wszyscy mysliwi chodza pieszo ?? ludzie zastanówcie sie ile jednostek ludzi tam jezdzi i ma legalne pozwolenia !! a jaki procent jest motocykli czy quadów ktorzy poprostu tam jada !!

Osiol,/.../ niech zwiedzają pieszo a motorem to po torze niech sobie jeżdżą

Jakbyście mieli na czym to też byście zwiedzali....
A tak to tylko plucie jadem wam zostało....

Brawo dla funkcjonariuszy.3 do zera dla Was.Żeby kiedyś było zero do zera.

To powinno być karalne jako najwyższe wykroczenie. Nie cierpie tych popierdujących jednośladów.

Mandaty????? Odebrać im crossy to zbyt łagodne dla tych dewastantów