22.06.2022, 19:00 | czytano: 3315

Kto ma uszy, niechaj słucha - 76 audycji prof. Anny Mlekodaj. A będzie więcej

Fot. Piotr Dobosz
NOWY TARG. Wydarzenia, postaci związane z kulturą i historią Podhala i tę kulturę i historię tworzące, ich dzieła, ich postawy, ich życia, ich wybory - kto o tym wszystkim może wiedzieć więcej, niż prof. Anna Mlekodaj? Właśnie jej audycjom, kiedyś w radio Alex, dziś na stronie internetowej tegoż radia www.wierchy.info, poświęcone było wtorkowe spotkanie w nowotarskiej szkole muzycznej.
Cykl na radiowej antenie rozpoczął się w październiku 2020 roku. Od tamtej pory powstało już 76 audycji, zachowywanych potem na stronie internetowej radia, a pani profesor co tydzień dodaje kolejne. To setki opowieści o setkach ludzi, refleksji o podhalańskim dziedzictwie, opartych choćby o „Wskazania dla synów Podhala” Orkana czy „Litanii Podhalańskiej” Gutowskiego. To sylwetki miejscowych i przyjezdnych, których losy związały się z tą ziemią, tworzyły ją, kształtowały. Bo - jak mówi autorka - Podhale to ul, do którego różne pszczoły znoszą urobek. I to, że mamy na Podhalu tyle miodu, to zasługa bardzo wielu pszczół.


To znane i nieznane historie o Tetmajerze, Orkanie, ks. Kmietowiczu, Goszczyńskim, Polu, Asnyku, Chałubińskim, o Zofii Gracy, o Antoninie Zacharze-Wnękowej i setkach innych, ale też o szkolnictwie, stosunku miasta do wsi w XIX wieku, o pierwszych wykształconych góralach, o żołnierzach I Wojny Światowej. Taki testament, w którym też mowa o wolności, walce, wyborach, postawach, ideach.

Któż o tym wszystkim opowiedzieć może lepiej niż osoba, która od lat bada literaturę i kulturę Podtatrza, jest autorką monografii poświęconej gwarowej poezji Podhala i znaczących antologii poezji i prozy podhalańskiej, czyli Anna Mlekodaj, nazwana przez prowadzącego wtorkowe spotkanie Marcina Kudasika „siewcą dobrego słowa”.
Opowieści pani profesor przemieszały się we wtorkowy, promujący jej audycje wieczór - z muzyką. Wykonanie - najwyższa półka: Mirosława Sojka-Topór - sopranistka, absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Nowym Targu, która później umiejętności śpiewacze kształciła na uniwersytecie Roosevelta w Chicago. Współpracująca z Paderewski Symphony Orchestra oraz Celebrity Symphony Orchestra, koncertująca w Stanach Zjednoczonych - m.in. w słynnej chicagowskiej Orchestra Hall, a także w Polsce i Kanadzie, obecnie dyrektor muzyczny w parafii pw. Św. Cyryla i Metodego w Lemont. W Nowym Targu wystąpiła z pieśniami Geigera i Karłowicza, a przy fortepianie akompaniował jej Jarosław Olszewski.

Oprócz sopranistki - góralska muzyka Śwarnych, którzy wraz ze Szkołą Muzyczną, Powiatowym Centrum Kultury w Nowym Targu oraz Anną i Marcinem Ozorowskimi byli organizatorami wtorkowej promocji, a na koniec - kapela z nutami ze skalnego Podhala. W jej składzie - Andrzej Krzeptowski Bohac, który wraz z żoną Marią specjalnie na promocję przyjechał z USA.

Na zakończenie spotkania ph. „Kto ma uszy, niechaj słucha”, każdy z obecnych dostał w prezencie książkę. „Listy Margośki” Anny Mlekodaj to pozycja poświęcona Małgorzacie Jachymiak - wójtowi utworzonej w 1935 roku w Odrowążu tzw. gminy zbiorowej. Wielkiej społeczniczce, kobiecie z niezłomnym charakterem i o niezwykłej osobowości, odważnej i pełnej inicjatyw, świetnie zarządzającej gminą. Mija właśnie 80 lat od śmierci „Margośki” w Oświęcimiu, z tej właśnie okazji powstały „Listy…”, napisane przez Annę Mlekodaj niejako w imieniu bohaterki, a będące opartą na źródłach opowieścią o jej życiu.



Piotr Dobosz
Może Cię zainteresować
komentarze
Mefisto23.06.2022, 20:44
@Mariola, hahhahhaa, jeżeli pani profesor jest okropną i zimną kobietą to oznacza tylko jedno. No może nawet dwie rzeczy. Jedną jest natychmiastowa Twoja wizyta u specjalisty od głowy, a drugą metafora, że właśnie w Nowym Targu zamarzło wokół Ciebie piekło nikczemników.
Podhalanie23.06.2022, 12:00
Do Mariola - Społeczność podhalańska zna inną Annę Mlekodaj - ciepłą, skromną, mądrą i pracowitą. Jeśli już "świeci" jakimś światłem to tylko i wyłącznie włsnym.
Kysz23.06.2022, 11:48
Mariolu odbiło ?
Mariola23.06.2022, 07:14
okropna, zimna kobieta. Świeci światłem odbitym
Małgorzata22.06.2022, 21:40
Pani Profesor Mlekodaj - na rektora PPUZ !
To jest dorobek , charyzma i poważanie w środowisku podhalańskim a nie jakieś habilitacje słowackie (Ambroży- dlaczego nie szukać szczęścia w AWF w Krakowie? )
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl