Wyrywkowe kontrole policji. Sprawdzali czy kierowcy są trzeźwi

Robią kontrolę to płacz, że bezpodstawnie. Nie robią to płacz, że nic nie robią. Pijany kierowca kogoś zabije to płacz, gdzie była policja. Dostanie Grażyna mandat to płacz, że policja nadgorliwa... Oj już nie dziwię się szwagrowi, że w wieku 42 lat poszedł na emeryturę. I to całkiem pokaźną ! Do roboty innej chodzi, wypłata wpływa, emerytura wpływa,on bez stresu. Na grilach poopowiada ciekawe historyjki z pracy w policji, pośmiać się można.

Wszystko zaczyna się od tego, że ich bezpodstawnie tytułujecie "panie władzo"

Gdyby tak policja skupiła się na wyłapaniu kierowcy jeżdżącego ulicami Zakopanego - zwłaszcza w późnych godzinach wieczornych - moim zdaniem niesprawnym , albo celowo podrasowanym samochodem, strzelającym z rur wydechowych jak z działa wielkokalibrowego i warczącego jak zarzynane zwierzę. Od dłuższego czasu jakiś dowcipniś bezkarnie "hałasuje w mieście, w ten sposób terroryzując społeczeństwo Zakopanego. Pytanie dokąd, do jakiego jeszcze czasu. Wczoraj ponownie zdarzyło się coś takiego .

W ostatnim czasie nasiliły się masowe kontrole stanu trzeźwości kierowców. Policja nazywa je ?kontrolami rutynowymi?. Rutynowe kontrole są bezprawne, gdyż żadna ustawa nie upoważnia Policji do bezpodstawnego ograniczania wolności kierowców i traktowania ich jak przestępców.
Zasada wolności jednostki stanowi fundament państwa demokratycznego. Źródłem tej wolności jest przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Konstytucja stanowi, iż ?Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje? (art. 31 ust. 2).
Zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Tego rodzaju ograniczenie jest dopuszczalne jedynie w przypadkach określonych w art. 74 § 2 oraz art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego (KPK).
Art. 74 § 2 KPK dopuszcza przeprowadzanie takich badań wobec oskarżonego, czyli osoby przeciwko której toczy się postępowanie karne i której postawione zostały zarzuty.
W zakresie ustalenia kompetencji do przeprowadzania badania trzeźwości kierowców miarodajny jest przepis art. 129 ust. 2 pkt. 3 Prawa o Ruchu Drogowym. Stanowi on, iż funkcjonariusz Policji jest uprawniony do ?żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.?

Rozumiecie teraz?
Robią te kontrole, bo wszystkich Was uważają za przestępców. Tak dzieje się w państwie policyjnym.

W USA jest tak: Funkcjonariusz, który zamierza zaaplikować kierowcy to badanie, winien w sposób jasny wskazać, jakie okoliczności wzbudzają u niego to podejrzenie. Winien np. wskazać, że: od kierowcy ?czuć alkohol?, albo kierowca ?traci równowagę?. To skonkretyzowane podejrzenie ? na żądanie kierowcy ? winno został wpisane do protokołu badania. Dlatego tam przed badaniem kierowcy policjant robi testy trzeźwości, co można obejrzeć nieraz na amerykańskich filmach.

Do zwolenników procederu dokonywania ?rutynowych kontroli? mam pytanie. Czy w trosce o bezpieczeństwo wszystkich obywateli zgodzicie się na rozszerzenie rutynowych kontroli na inne sfery życia. Np. jak najczęściej przeprowadzać akcje przeszukania domów i mieszkań prywatnych. Gdyby przeprowadzić takie kontrole w wielu polskich domach, niewątpliwie ujawnionych zostało by wiele, wiele przestępstw. W wielu mieszkaniach na pewno znaleziono by nielegalną broń, trawkę. Z pewnością w wielu domowych komputerach zabezpieczono by nielegalne oprogramowanie. Należy skrupulatnie (oczywiście rutynowo) kontrolować przelewy wykonywane z prywatnych kont. Z pewnością doprowadzi to do wykrycia tysięcy przestępstw podatkowych. Rutynowe kontrole będą bardziej owocne, jeśli w ich ramach przesłuchiwane będą rutynowo małe dzieci.Dzieci wiedzą wiele o przestępczych czynach swoich rodziców, a przecież jeszcze nie umieją kłamać. Rutynowo należało by założyć jak najwięcej podsłuchów telefonicznych. Analiza zarejestrowanych rozmów zapewne doprowadzi do wykrycia setek tysięcy różnorakich przestępstw.
Jedyne co mi się podoba, to rutynowa kontrola prędkości. W tym przypadku zatrzymuje się tylko tego co popełnił wykroczenie.

Kiedyś ktoś was rozliczy za bezprawie. Będą odbierane emerytury dla których tam żeście poszli.

Kto cię tak wytresował,???

Tak naprawdę patrol policji ma prawo przeprowadzić kontrolę trzeźwości kierowcy, tylko w momencie, kiedy funkcjonariusze mają uzasadnione podejrzenie, że kierowca prowadził pod wpływem alkoholu. Mówi o tym prawo o ruchu drogowym (PRD), zgodnie z art. 129ja.

@kuba : ty także jesteś bezpodstawny. Ty ... policja ma prawo cię zawsze kontrolować gdy jesteś na drodze?

A jakby poprosić by policjant w ramach rewanżu też dmuchnol...

Tylko, że przy tym dmuchaniu można zarazić się COVIDEM, albo małpią grypą. Policjant przystawia do gęby tę żółtą faję, kierowca nabiera powietrze do płuc, aby porządnie dmuchnąć i w tym czasie zasysa miliony wirusów które wdmuchnęli poprzednicy. Co prawda nietrzeźwy dmuch likwiduje wirusy w aparacie, ale po takim już dalej nie sprawdzają, tylko się cieszą, że złapali delikwenta.

wyrywkowe...czyli bezpodstawne
to jest niezgodne z aktualnym prawem !!!
panowie policjanci.

Brawo policja! Co innego mają do kontrolowania - czy kierowcy trzeźwi i czy nie naćpani, czy posiadają uprawnienia i czy nie posiadają broni i materiałów niebezpiecznych. Tylko tyle i aż tyle .