Turyści ruszyli w drogę powrotną po długim weekendzie. Wszystkie drogi wyjazdowe z Zakopanego stanęły w korkach.
Długi listopadowy weekend przyciągnął pod Tatry tysiące turystów. Większość z nich wybrała przyjazd własnym samochodem, przez co w dniu wyjazdu tworzą się gigantyczne korki na drogach.Nieco szybciej, bo w czasie 2 godz 30 min kierowcy przejadą z Zakopanego do Krakowa wybierając drogę przez Czarny Dunajec. Tu jednak też trzeba będzie odstać swoje w korkach. Pierwszy z nich jest między Witowem, a Chochołowem. Kolejne zatory drogowe są w okolicach Pieniążkowic i Raby Wyżnej.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński