17.12.2022, 19:09 | czytano: 4835

Butle z gazem i kanistry z paliwem w płonącym budynku w Zakopanem (zdjęcia)

Fot. Marcin Szkodziński
W płonącej minionej nocy drewnianej willi Skaut przy Bulwarach Słowackiego w Zakopanem strażacy trafili na śmiertelne niebezpieczeństwo. Ogień pojawił się w miejscu, gdzie było składowanych osiem butli z gazem, paliwo oraz inne substancje łatwopalne.
14 zastępów i niemal 60-ciu strażaków walczyło z pożarem drewnianego budynku przy ul. Bulwary Słowackiego w Zakopanem. Zgłoszenie do straży pożarnej dotarło o godz. 23.06. Po przyjeździe pierwszych zastępów na miejsce okazało się, że potrzebna będzie pomoc większej ilości strażaków.
- Na miejsce jako pierwsze dotarły zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Olczy. Z uwagi na widoczne oznaki sporego pożaru dowódca zdecydował o wezwaniu kolejnych jednostek m.in. z Kościeliska i Poronina - informuje st. kpt Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik prasowy KP PSP w Zakopanem.

Ogień mimo szybkiego działania strażaków nie przygasał. Powodem był skład środków łatwopalnych w zarzewiu ognia. - Trzy 11-kilogramowe butle z gazem propan-butan. Duża ilość mniejszych turystycznych butli gazowych. Było też kilka kanistrów z substancją ropopochodną oraz bardzo duża ilość puszek z lakierami i farbami - wymienia Andrzej Król-Łęgowski.

Butle z gazem oraz kanistry, które stanowiły śmiertelne zagrożenie dla strażaków zostały wyniesione z płonącego budynku. Strażacy musieli także użyć specjalnych metod gaszenia pożaru. - Użyliśmy ciężkiej piany. Ma lepsze właściwości gaśnicze cieczy łatwopalnych. Odcina dopływ tlenu tworząc szczelną powłokę - informuje Król-Łęgowski.

Mimo bardzo szybkiej akcji strażaków ogień z części garażowo-gospodarczej przeniósł się na część, w której jeszcze do niedawna mieszkali ludzie. Strażakom udało się opanować żywioł, jednak szacują, że szkody powstałe na skutek pożaru, to ok. 200 tys. zł.
Przyczyny powstania pożaru w opuszczonym budynku ustala policja.

ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
oli19.12.2022, 17:11
Zabytkowy dom przenieść,to olbrzymie koszty i utarczka z konserwatorem,a oprócz tego wymaga więcej czasu jak podpalenie.Nawet nie myślę,co mogło by się stać w okolicy,gdy by te butle wybuchły.Ukarać właściciela i wstrzymać cwaniakom budowę,aż do wyjaśnienia.
nowotarżanin18.12.2022, 11:33
wystarczy zablokować tą budowę na 5 lat
Straszne18.12.2022, 11:13
Jestem w szoku. Całe szczęście, że strażakom nic się nie stało!
Mogą mu skoczyć, nie ma lepszego miejsca na zapaso18.12.2022, 10:35
Kuba
PiterQ18.12.2022, 08:26
Swoją akcją strażacy narobili więcej szkód, niż pożytku. Trzeba było to zostawić aż do wygaszenia żaru i deweloper nie musiałby ponosić kosztów rozbiórki pogorzeliska. A tak ludzie ryzykowali życiem, żeby parę desek zostało.
lb18.12.2022, 07:56
to nie deweloperka. to bandytka. ale w tym kraju prokuratorzy są po prostu zbyt cieńcy żeby cokolwiek móc zrobić. ich umiejętności kończą się na sklepowych złodziejach, pijakach na drodze i ew. kłótniach małżeńskich.
DeV17.12.2022, 21:05
Przypadeczek, że pożarł wybuchł w tej willi i w tym pomieszczeniu gdzie było sporo gazu i paliw. 2-3 pożary willa do wyburzenia a następnie deweloper będzie miał wolną rękę.
Szklana kula17.12.2022, 19:26
Za stwarzanie wyjątkowo niebezpiecznego zagrożenia powinni właściciela obiektu posadzić. To próba zamachu na ludzkie życie.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl