ZAKOPANE. Po odrzuceniu propozycji burmistrza Leszka Doruli o podniesieniu podatków o 10 proc. grupa radnych wyszła z inicjatywą sugerując, gdzie znaleźć brakujące pieniądze. Pismo z gotowymi rozwiązaniami oraz deklaracją chęci współpracy radni podpisali i złożyli w urzędzie.
Grupa zakopiańskich radnych z klubu Zakopane 2030 wraz z przewodniczącym komisji ekonomiki Stanisławem Karpem złożyła pismo adresowane do burmistrza. W dokumencie wypunktowali aż 11 pozycji, w których sugerują, gdzie szukać oszczędności. Wśród miejsc, w których należy szukać oszczędności radni wymieniają ograniczenie dofinansowywania Zakopiańskiego Centrum Kultury oraz szukanie przez pracowników ZCK finansowania działalności z zewnętrznych źródeł. Rozwiązania nieprawidłowości w spółce SEWIK, które narażają miasto na straty, a także zacieśnienie współpracy z Radą Miasta. - Podjęcie współpracy w zakresie realizowanych pomysłów i koncepcji z Radą Miasta Zakopane. Realizacja wniosków podejmowanych na Komisji Oświaty o przywrócenie ul. Sienkiewicza jako drogi jednokierunkowej i pozostawienie parkingu pozwoliłby zaoszczędzić kilkaset tysięcy złotych – czytamy w piśmie radnych do burmistrza.
Zdaniem radnych zmiany, jeśli zostaną wprowadzone, to przychody do budżetu miasta pomogą pokryć nie tylko 10 proc. podwyżkę podatków, której chciał magistrat, a której przeciwstawili się radni, ale także pozwolą na sfinansowanie Budżetu Obywatelskiego w kwocie 400 tys. zł, budowy zadaszenia nad boiskiem przy Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 1 im. Heleny Marusarzówny w Zakopanem, a także zwiększyć dotację dla podmiotów niezaliczanych do sektora finansów publicznych o 800 tys. zł.
Pismo zostało podpisane przez radnych z Klubu Zakopane 2030 oraz Stanisława Kapra, który sprzeciwił się podniesieniu podatków w 2023 roku.
ms/
