12.04.2013, 20:51 | czytano: 2016

Po białym piasku

Pustynny rajd Abu Dhabi Desert Challenge dobiegł końca. Trasa rajdu podzielona była na pięć części i prolog, o łącznej długości prawie dwa tysiące kilometrów. W pustynnej próbie po raz pierwszy uczestniczył wielokrotny mistrz świata w SuperEnduro, nowotarżanin Tadeusz Błażusiak.
Jak na debiut w tak trudnym radzie, który był pierwszą eliminacją Pucharu Świata, spisał się rewelacyjnie.
„Taddy” jechał równo jak w zegarku. Podczas przedostatniego etapu ( o wcześniejszych już informowaliśmy) dojechał do mety na szóstej pozycji.

- W pewnym momencie wyjechaliśmy na biały piasek. Przy mocnym słońcu, na otwartej przestrzeni, trudno przewidzieć nachylenie terenu. Nie ma żadnego cienia, nie wiadomo czy jedziemy pod górę czy w dół. Dopiero pod koniec odcinka cała czołówka jechała koło w koło i było naprawdę fajne ściganie w kurzu - powiedział Jakub Przygoński, który tuż przed Błażusiakiem minął metę.

Końcowa klasyfikacja generalna (po 5 etapach) - motocykle
1. Marc Coma (Hiszpania; KTM 450) - 14:31.51
2. Paulo Goncalves (Portugalia; Speedbrain SB 450) - strata 32 s
3. Sam Sunderland (Wielka Brytania; Honda CRF 450) – strata 8.45
4. Pal Anders Ullevalseter (Norwegia; KTM 450) – strata 17.12
5. Jakub Przygoński (Polska; KTM 450) – strata 18.02
6. Juan Carlos Salvatierra (Boliwia; Honda CRF 500) - strata 54.10
7. Tadeusz Błażusiak (Polska; KTM 450) – strata 55.21

Tekst Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl