17.06.2013, 23:31 | czytano: 1753

Ikona za plecami Łabudy

Krzysztof Łabuda, motocyklista z Lasku, szaleje na endurowych trasach w kraju. Niedawno informowaliśmy o jego wielkim sukcesie w drugiej rundzie mistrzostw Polski w Wałbrzychu. Stanął na najwyższym stopniu podium, a w klasyfikacji generalnej, po dwóch startach, plasował się na drugim miejscu. W miniony weekend, w trzeciej i czwartej rundzie mistrzostw Polski w Sokółce na Podlasiu, potwierdził, iż poprzedni sukces nie był dziełem przypadku.
W obu rundach rywale oglądali plecy Łabudy. Śmigał niczym kozica i niestraszny mu był nawet 30- stopniowy upał. Łabuda, uczeń trzeciej klasy technikum w „Sokole”, dzięki dwóm wygranym w Sokółce objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski Enduro w klasie junior. Godny podkreślenia jest fakt, że w klasyfikacji generalnej całego wyścigu, biorąc pod uwagę wszystkie kategorie, w pierwszym dniu Łabuda był piąty, a w drugim dniu – trzeci. Zostawił w pokonanym polu ikonę polskiego Enduro Sebastiana Krywulta.
Tekst Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl