SOPOT. Kolejna runda Samochodowych Mistrzostw Polski w podjazdach była wyzwaniem zarówno na suchej jak i bardzo mokrej nawierzchni. Dodatkowo 19 Grand Prix Sopot-Gdynia było dla wielu ekip bardzo ważne. Wszyscy mocno przyglądali się walce Waldka Kluzy z Igorem Drotarem, którzy bezpośrednio walczą o mistrza Polski.
Niestety problem z silnikiem wyautował Waldka w sobotę na czwartą pozycję, Igor natomiast w swoim debiucie w Sopocie uzyskał w sobotę najlepszy czas 01:28,757 na odcinku trasy liczącego 3050 metrów. Drugie Miejsce z cennymi punktami należało do Dubaia a na trzecim mocnym miejscu dotarł Andrzej Szczepieniec. Niedziela była bardzo wymagająca dla kierowców z powodu ulewy, która przeszła nad Sopotem. Pierwszy, który najlepiej dobrał opony i dotarł do mety z czasem 01:29,402 był Andrzej Szczepieniec, drugi Igor Drotar oraz na trzecim miejscu Piotr Ostrowski.
Grand Prix w Sopocie było bardzo udane i dla naszego kierowcy z Szaflar. Konrad Biela w obydwa dni uzyskał czasy pozwalające na zajęcie Drugiego Miejsca w klasie A-2000. Natomiast w Clio Cup Konrad dwukrotnie stanął na Podium. Ważną informacją jest, że Konrad ma olbrzymie szanse na Mistrzostwo Polski w obydwu klasach. Już pod koniec września (23-25) w Korczynie rozegra się ostatnia runda w 2016 roku, do której Konrad podchodzi z drugiego miejsca w klasyfikacji Generalnej grupy A-2000 oraz Clio Cup.
Z Konradem chcemy wspólnie podziękować Wszystkim sponsorom i osobom współpracującym za pomoc w przygotowaniu auta zwłaszcza Kotelnicy Białczańskiej, Domalik Folie Samochodowe, Pinscher Construction, Profesional Auto Detailing, Zakład Kamieniarski RB Sięka oraz Pralni Białka.
Mariusz Findura, zdj. Grzegorz Kozera
