W sobotę w łódzkiej Atlas Arenie miała miejsce inauguracja Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro 2021/2022. Do areny zjechali się najlepsi zawodnicy tej dyscypliny na świecie i toczyli zmagania w trzech klasach: Prestige, Junior i w Pucharze Europy. W tej ostatniej do walki przystąpił mieszkaniec Nowego Targu - Oskar Kaczmarczyk, dla którego start w tej klasie był debiutem.
Oskar Kaczmarczyk, to zawodnik, który od blisko dekady dostarcza nam wielu emocji w trakcie startów najbardziej w prestiżowych zawodach SuperEnduro. Po wielu sezonach rywalizacji w klasie Junior, sezon 2021/2022 przyniósł transfer nowotarżanina do klasy Europy. - Zawody oceniam na duży plus. Tor był szybki i wymagający kondycyjnie, ale byłem dobrze przygotowany, a mój motocykl spisywał się świetnie. Pierwszy bieg poszedł mi dobrze, ale popełniłem poważny błąd pod koniec wyścigu, co mogłem przypłacić utratą trzeciego miejsca. Na szczęścia udało mi się wygrzebać z kłopotów i przekroczyć metę jako trzeci. W finale drugim startowaliśmy w odwróconej kolejności i do walki przystąpiłem z niekorzystnej, tylnej pozycji. Zrobiłem jednak manewr, który pozwolił mi szybko przebić się do połowy stawki i przeskoczyć później bliżej czołówki. Błąd na wyskoku z opon sprawił, że spadłem na koniec i musiałem odrabiać. Konsekwentna i pewniejsza jazda od tego momentu, pozwoliły mi nadrobić straty i kilka metrów przed metą wskoczyłem na trzecią lokatę. Jestem zadowolony ze startu. To mój debiut w kategorii Europa. Wykonałem rekonesans i teraz już bardziej świadomy tego, z czym mogę się spotkać ze strony rywali, będę przygotowywał się do kolejnej rundy. Będzie nią start na Węgrzech – podsumował Oskar Kaczmarczyk.
W styczniu rywalizacja miała przenieść się do Niemiec, jednak ze względu na obostrzenia w tym kraju, została ona przeniesiona na marzec. W dniach 19 i 20 marca odbędą się tam dwie eliminacje. W styczniu natomiast zawody odbędą się w Izraelu, jednak tam wystartuje tylko klasa Prestige (20.01.2022). Reszta stawki, czyli Juniorzy i Europa ponownie do walki przystąpi w Budapeszcie. Węgierską eliminację zaplanowano na 5 lutego.
mat. prasowe