05.01.2025, 15:58 | czytano: 883

Kolejna odsłona Superenduro - bez Błażusiaka!

W sobotę 4 bm. odbyła się kolejna odsłona zmagań najlepszych motocyklistów świata w Superenduro, tym razem w niemieckiej Saksonii.
Na tor w WTE Arena Riesa, w obecności ponad 5 tysięcy widzów, wyjechał w kategorii Premium tylko jeden z naszych motocyklistów; rewelacyjnie spisujący się w Gliwicach Dominik Olszowy depcze po piętach niekwestionowanemu liderowi, Billy Boltowi i drugiemu z Brytyjczyków, Jonny Walkerowi. Obok bielszczanina, jeżdżącym na spalinowym Rieju, miał wystartować także nasz super champion, Tadeusz Błażusiak, który przesiadł się w tym sezonie na motocykl elektryczny. Ale jego Stark, obwarowany restrykcyjnymi szykanami, wciąż nie jest w stanie skutecznie rywalizować z konkurencją o podium, a tylko taka lokata zadowala "Taddy?ego". Mimo drobnych ustępstw ze strony FIM (rezygnacja z tzw. zrywki zapłonu i obniżenie nadwyżki wagowej raptem o 3 kilogramy), fabryczny team nie był w stanie przygotować maszyny, odpowiedniej do wymagań zawodnika. W efekcie Błażusiak nie wystartował, zaś drugi z "elektrycznego" teamu Stark Future Szwed Eddie Karlsson po dwóch startach plasuje się dopiero na piątej pozycji z dużą stratą do liderów. Takie miejsce nie leży w sferze zainteresowań niekwestionowanie najlepszego motocyklisty świata...
Tak więc honoru biało-czerwonych barw bronił inny góral, z Bielska Białej. Dominik Olszowy co prawda nie był w stanie zagrozić supremacji Brytyjczyka Billy Bolta, który wygrał wszystkie gonitwy, jednak Polak pewnie punktował w poszczególnych biegach (4 - 2 - 3) i ostatecznie zajął drugie miejsce, umacniając się w klasyfikacji generalnej tuż za liderem. Trzeci Jonathan Walker ma już do Olszowego sporą stratę.

Rewelacyjnie też w Grand Prix Superenduro w kategorii Junior spisuje się Szymon Kus, zawodnik z nowotarskiego AMK "Gorce", który po eliminacyjnych fajerwerkach mocno naciskał na koło prowadzącego Hiszpana, plasując się ostatecznie na drugim miejscu. Dzięki temu pochodzący z Myślenic junior wskoczył na drugie miejsce w "generalce", ex equo z Hiszpanem Alexem Puey?em.

Kolejna runda Grand Prix Superenduro odbędzie się w rumuńskim Cluj-Napoca 18 stycznia, zaś 1 lutego br. motocyklistów gościć będzie Arena Łódź.

js/
Może Cię zainteresować
komentarze
Kibic06.01.2025, 10:45
Tadek został zdyskwalifikowany za niesportowe zachowanie. Karlsson jest aż na 5 pozycji - jadąć na elektryku jest na wyższej aniżeli jeździł do tej pory.
Piotrek05.01.2025, 18:49
Tadek wszystko wszędzie wygrywa.Jest GOŚĆ ! Daje szanse innym.Pauzuje żeby ktoś se coś wygrał.Brawo Tadziu !!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl