25.08.2014, 15:42 | czytano: 3028

30 tysięcy turystów ubezpieczyło się od wypadku w Tatrach

zdj. Maciej Bielawski
Zakończyła się pilotażowa akcja dobrowolnego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków dla turystów udających się w Tatry. Ubezpieczenie można było wykupić wraz z biletem wstępu do TPN, w cenie 50 gr za osobę. Ubezpieczenia dotyczyło zarówno polskiej, jak i słowackiej strony gór.
Akcja o której pisaliśmy trwała od 9 do 17 sierpnia br. W tym czasie ubezpieczenie wykupiło około 30 tys. osób (to niemal 14 proc. wszystkich turystów odwiedzających Park w tych dniach). - Inicjatywa spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. W Internecie pojawiło się wiele głosów za wprowadzeniem na stałe możliwości kupienia ubezpieczenia przy wejściu do Parku. W tej chwili pracownicy TPN i ubezpieczyciel będą pracować nad zebraniem spostrzeżeń i dopracowaniem oferty - zapowiada Ewa Holek z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
- W Tatrach wypadki zdarzają się bardzo często, w szczycie sezonu prawie codziennie. W związku z tym wprowadzenie możliwości wykupu ubezpieczenia przy wejściu do Parku dla tych, którzy wcześniej tego nie zrobili, wydaje się dobrym pomysłem - dodaje Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.

Na terenie Polski ubezpieczenie nie obejmuje finansowania akcji ratowniczych, które w naszym kraju są bezpłatne. Natomiast jeśli wypadek zdarzy się na Słowacji, ubezpieczenie przewiduje pokrycie kosztów akcji ratowniczej (śmigłowiec, pierwsza pomoc, transport do placówki medycznej) związanej z następstwem nieszczęśliwego wypadku.

opr.s/
Może Cię zainteresować
komentarze
wsiok26.08.2014, 14:28
Ej, miescon! Moześ i z miasta ale kalkukacja ze wsi.
Doszedłeś do wniosku, że każy z 30 000 turystów musi przejść na Słowację, złamać rękę i nogę i wezwać słowackie śmigło. Rzeczywiście wtedy to się nie opłaca!
miescon26.08.2014, 11:11
30.000 x 0,50 zł = 15 000 zł, a koszty akcji ratunkowej na Słowacji 5 tys euro / os., chyba ktoś źle skalkulował :-)
Akcja pilotażowa, czyli następnym razem ubezpieczenie min. 30 zł /dzień/os. No i ubezpieczenie zawsze zaczyna działać po 12 godzinach, więc na razie to był pewnie chwyt marketingowy, ale dobrze że zaczynają o tym myśleć. Bo w razie pogody to w week. ubezpieczalnie zamknięte.
Turysta25.08.2014, 19:57
Ubezpieczenie powinno być obowiązkowe dla wszystkich, a akcje ratownicze płatne, wtedy TOPR nie narzekał by na brak środków na swoją działalność. Dodatkowa za rażące lekceważenie przepisów bezpieczeństwa powinny być mandaty, tak jak w ruchu drogowym.
xxx25.08.2014, 18:11
no a jednak da się!!!
??25.08.2014, 16:25
Do jakich kwot odpowiada ubezpieczyciel?
SDSSSS25.08.2014, 16:12
15 tyś w tydzień... Niezły zarobek :D
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl