01.10.2014, 14:35 | czytano: 1478

Ekipa Andrzeja Bargiela nie dostała pozwolenia na drugą część wyprawy Hic Sunt Leones

zdj. Marcin Kin
Po zdobyciu szczytu Manaslu przez Andrzeja Bargiela i pobiciu przez niego dwóch rekordów czasowych – w szybkości wejścia na szczyt oraz przebycia drogi baza – szczyt – baza, ekipa Hic Sunt Leones wróciła do Katmandu. Grupa szykuje się do powrotu do Polski.
W planach polskiej ekspedycji była kontynuacja wyprawy i atak kolejnego ośmiotysięcznika - Cho Oyu, jednak nie dostała ona pozwolenia na działalność górską w tym rejonie.
Po zakończonej wielkim sukcesem pierwszej części narciarskiej wyprawy w Himalaje Andrzeja Bargiela - Manaslu & Cho Oyu Ski Challenge, ekipa Hic Sunt Leones niestety nie otrzymała pozwolenia na drugą część wyprawy, której założeniem był atak drugiego ośmiotysięcznika - Cho Oyu. Chińscy urzędnicy nie udzielili Polakom pozwolenia na wejście na Cho Oyu od strony tybetańskiej. Lokalna agencja, która zajmuje się formalnościami i załatwieniem stosownych pozwoleń nie zdołała, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, przekonać chińskiej strony do wyrażenia potrzebnej zgody.

Ekipa Hic Sunt Leones wykonała w ostatnich dniach szereg prób negocjacji na własną rękę, ale nie przyniosły one pożądanego rezultatu. Nie pomogła nawet interwencja polskiej ambasady w Pekinie. W związku z tym Polacy podjęli decyzje o odwrocie i powrocie do Polski.

Przypominamy, że 25 września Andrzej Bargiel zdobył szczyt Manaslu w rekordowym czasie - 14 godzin i 5 minut, następnie dołożył do tego drugi światowy rekord w pokonaniu trasy z bazy na szczyt i ze szczytu do bazy. Poprzedni rekord wynosił ponad 23 godziny i należał do Niemca – Benedikta Bohma. Andrzejowi zajęło to 21 godzin i 14 minut.
Andrzej Bargiel jest pierwszym i jednym Polakiem, który dokonał pełnego zjazdu z ośmiotysięcznika. Dokładnie rok temu Bargiel zdobył szczyt Sziszapangmy i zjechał na nartach z jego wierzchołka do bazy.

materiał prasowy, opr.s/
Może Cię zainteresować
komentarze
biedronka02.10.2014, 15:12
szukaj mlodziencu dalej tej swojej smierci!!!nie wiem komu to chcesz zaimponowac???SZANUJ ZYCIE
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl