01.09.2015, 22:05 | czytano: 1799

"Szanujmy się nawzajem, aby jazda na rowerze była przyjemnością!"

LIST. "Poruszmy temat ścieżki rowerowej, która ma służyć każdemu z nas... problem polega na tym, iż co niektórzy nie potrafią się po niej prawidłowo poruszać" - pisze w liście do redakcji Helena.
"Dla przykładu rodzice, którzy nie potrafią przypilnować swoich pociech, które często wyjeżdżają na środek ścieżki. Lecz najbardziej oburzają te osoby, które zatrzymują się na ścieżce uniemożliwiając jakikolwiek przejazd. Stwarza to duże zagrożenie dla osób nadjeżdżających i dla nich samych. Apeluje więc szanujmy się nawzajem, aby jazda na rowerze była przyjemnością!".
List otrzymaliśmy na kontakt@podhale24.pl. Dziękujemy.

oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
zyg.03.09.2015, 13:55
Ścieżka rowerowa od dwupasmówki poprzez Ibizior znajduję się tam bacówka z owieczkami, które to bardzo zanieczyszczają ścieżkę. Bacowie powinni zadbać aby owieczki nie brudziły bobkami ścieżek bo może spowodować wywrotkę rowerową i dojdzie do zbędnego wypadku i to na całej długości do Skarpy.
zyg.03.09.2015, 13:40
Następny problem to jeżdżą na rolkach tzw. "rolkowicze", są tacy co są zaawansowani, ale parę dni temu wyjechały dziewczyny grupowo, jedna z nich ledwo sie utrzymywała na nogach, nie było mowy o hamowaniu w razie potrzeby, co jest podstawowym warunkiem jazdy na rolkach. Na zwróconą im uwagę po prostu pyskują. Jest to ścieżka rowerowa a nie nauka jazdy na rolkach. Myśle, że przepisy tego zabraniają i od czasu do czasy powinna być tam kontrola np. policja, straż miejska.
Biker02.09.2015, 23:49
Autorka ma rację, takie przypadki są na porządku dziennym, a zwrócenie uwagi zamiast pozytywnej reakcji i przeprosin wywołuje zwykle agresję. Boję się także kiedy nierozłączni przyjaciele jeżdżą parami a ja z przeciwka zasuwam i truchleję na myśl że spotkamy się kierownicami, albo linkami i skończymy na chirurgii szczękowej, ortopedii, itp. Ogarnijcie się ludzie, bo czasem stwarzacie poważne zagrożenie. Chyba można jechać gęsiego?
kwk02.09.2015, 22:03
Mnie do szału doprowadza to jak ścieżką rowerową jeżdżą lub chodzą lewą stroną lub środkiem. Zawsze mnie uczono, że po chodnikach, ścieżkach poruszamy się prawą stroną. Jeżeli wszyscy będziemy tak się poruszać nie będzie najmniejszego problemu. Ze ścieżki w stronę Czarnego Dunajca korzystam tylko do południa, wtedy jest o wiele mniejszy ruch i nie muszę się denerwować.
Tyt.02.09.2015, 19:12
Ja jadąc prawidłowo miałem dwa przypadki prawie zderzenia czołowego, bo rozgadane koleżanki na rowerach nie zwracają w ogóle uwagi na otoczenie. W drugim przypadku rowerzyści ze słuchawkami na uszach odcięci od świata i rzeczywistości. Niestety brak kultury i wyobraźni na każdym kroku. Na części Słowackiej jest na środku namalowana linia ciągła. Może takie rozwiązanie coś by pomogło?
M.01.09.2015, 23:18
Już parokrotnie był poruszany ten temat i zupełnie bezskutecznie. Przestałam już dawno korzystać ze ścieżki, nad czym ubolewam. Zachowanie wielu, nie tylko wspomnianych rodziców, jest żenujące. Widać to podczas jazdy tzw. trójkami po całej szerokości, i nikomu nie przychodzi do głowy, że nie tylko to przeszkadza, ale też jest niebezpieczne. I nie rozumiem wielu komentarzy podczas rozmowy na ten temat typu: "no ale grunt, że się ruszają" - no i co z tego? Nie można mieć trochę wyobraźni?
p.01.09.2015, 22:31
Tak wszędzie jest! na drodze w lesie i sklepie, na bazarze w autobusie a nawet w kościele.
pani Heleno Polacy to naród który już dawno zapomniał co to takiego szacunek dla drugiego i pewnie dużo wody upłynie zanim to do nas dotrze a nauczenie się tego na nowo to ło cho cho.
nasti01.09.2015, 22:30
potwierdzam! od postoju są budki umiejscowione na trasie ścieżki, a nie ścieżka ! jeśli to naprawdę konieczne to przecież można stanąć rowerem tak, aby nie przeszkadzał on innym! a niektórzy stoją jak te święte krowy i jeszcze mają pretensje gdy się ich poprosi o zrobienie miejsca....
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl