Rzadka operacja w klinice w Waksmundzie

Ostatnio jak zaszłam na rehabilitację to mnie olali. Kompletny brak podejścia do pacjenta. Nie wiem może byłam za biednie ubrana i od razu stwierdzili że mnie nie będzie stać. Słyszałam już wiele złych opinii na temat tej kliniki więc to się tylko potwierdza.

A jak będą komplikacje to do szpitala Państwowego odeślą i to co spaprane prywatnie , będą musieli poprawiać w szpitalu po prywaciarzu . Odważny Pacjent.

Kruger no to masz już po terminie, biodra nie będzie

Na wymianę stawu biodrowego termin na 2014 r.

Ciekawe czy długo ten szczęśliwiec czekał na ten zabieg i ile zapłacił;) a do pasterza składki płacimy bo tak nakazuje prawo. Kropka na wizytę z NFZ bo za kasę chorego to może 2 dni ;)

podejscie lekarza do pacjenta w tej klinice pozostawia wiele do zyczenia ten BOGATY czeka tydzien a na miejscu lekarz spoznia sie godziene a w zasadzie to TEN pacjent co on tu robi nie potzrebnie sie fatygował bo pani DR Swiatek juz na wylocie bo spieszy sie odebrac sprzet albo gdzies ywchodzi nie polecam

Niech mi ktoś przypomni po my płacimy składkę na NFZ ?

KROPKA" masz świętą rację

Hahaha. Niedługo wystrzelą rakietę z Zaskala, a jak się czekało rok na wizytę u kardiologa tak się czeka. Zdrowie tylko dla bogatych.