24.02.2016, 14:28 | czytano: 2543

Książka ks. Michała Iwana o Powstaniu Chochołowskim

Podczas obchodów 170. rocznicy Powstania Chochołowskiego odbyła się promocja książki ks. Michała Iwana, przybliżającej postać ks. Józefa Leopolda Kmietowicza i jego rolę w zrywie przeciwko zaborcom.
Promocja książki wydanej przez ks. Michała Iwana przy współudziale Gminy Czarny Dunajec odbyła się po głównych uroczystościach w Szkole Podstawowej w Chochołowie. Autor przedstawił historię powstania chochołowskiego i sylwetkę księdza Józefa Leopolda Kmietowicza.
- Kwestia przywództwa powstania pozostaje wciąż do końca nierozstrzygnięta. Żywa pamięć o powstaniu, czego dowodem są chociażby uroczyście obchodzone w Chochołowie rocznice wybuchu tego zrywu, wskazuje na to, iż jego problematyka jest nadal aktualna i ciekawa. Niezbędne i pilne jest więc podjęcie tego tematu, aby zbadać, na ile opowiadania o pamiętnym „poruseństwie” górali wyrastają z legend i podań, a na ile są prawdziwe i udokumentowane w źródłach. W dzisiejszym świecie potrzeba ludziom wzorów wielkich patriotów walczących o wolność Ojczyzny. Właśnie przyjrzenie się bohaterom tego szczególnego wydarzenia XIX wieku na Podhalu pozwoli nie tylko góralom, ale i wielu Polakom, odnaleźć własną tożsamość oraz motywację do obrony wartości chrześcijańskich i narodowych w trzecim tysiącleciu – mówił autor.

Ksiądz Michał Iwan pochodzi z Podczerwonego. Święcenia kapłańskie przyjął 10 czerwca 2000 r. w Katedrze na Wawelu. Pracował jako wikariusz w parafii św. Jana Chrzciciela w Krakowie na Prądniku Czerwonym, następnie w Skawicy i parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Krakowie-Prokocimiu. Od 2011 roku pracuje w parafii Świętej Rodziny w Chrzanowie. Zajmuję się duszpasterstwem młodzieży i dorosłych, a także prowadzi Studium Apostolstwa Świeckich w ośrodku obejmującym dekanaty: chrzanowski, trzebiński, libiąski i babicki.
Tematyką powstania chochołowskiego ks. Michał Iwan zainteresował się już w latach seminaryjnych, kiedy to przypadała 150. rocznica tego wydarzenia. - Zacząłem szukać różnych źródeł na ten temat i odkrywać, że ks. Józef Leopold Kmietowicz był głównym przywódcą „poruseństwa”, a tak mało się o nim mówi i nie podkreśla jego istotnej roli. Ponadto w obiegowych przekazach o powstaniu, inscenizacjach i publikacjach medialnych jest wiele informacji niezgodnych z prawdą. Postanowiłem więc napisać pracę magisterską z Katolickiej Nauki Społecznej na seminarium u ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego o roli ks. Józefa Leopolda Kmietowicza w powstaniu chochołowskim 1846 roku. Praca została wysoko oceniona – mówi ks. Michał Iwan.

- Z okazji 170. rocznicy powstania chochołowskiego ponownie powróciłem do tego tematu i wydałem książkę „Powstanie chochołowskie. Prawda o przywódcy”, gdzie ukazuję rzeczywisty przebieg insurekcji pod Tatrami i pierwszoplanową rolę ks. Józefa Leopolda Kmietowicza. Książka posiada bardzo bogatą gamę przypisów i odnośników do źródeł oraz opracowań. Zawiera również analizę ważniejszych informacji, co do których istnieją rozbieżności w przekazach – mówi.
Po prezentacji, każdy obecny mógł odebrać książkę wraz z dedykacją autora. - Miło mi, że książka cieszy się dużym zainteresowaniem. Jest dostępna m.in. na stronie Wydawnictwa „Scriptum” - mówi ks. Michał Iwan.

Zanim odbyła się promocja książki i poprzedzająca ją inscenizacja historyczna, ks. Michał Iwan odprawił uroczystą mszę św i wygłosił rocznicową homilię.

Źródło: Urząd Gminy w Czarnym Dunajcu
Może Cię zainteresować
komentarze
ciocia16.04.2016, 21:37
Wujek, no jak Ty chcesz znaleźć drugie wydanie "Historii rodu Kmietowiczów" z 1966 roku, jak wtedy nie było jeszcze pierwszego?!!! :-))) Jeśli chcesz II wydanie (ale z 1996 roku :-)), to Ci wyślę... Podaj adres. I nie manipuluj, bo o błąd albo nierzetelność w tak krótkim komentarzu to Cię raczej nikt nie podejrzewa...
górol02.04.2016, 21:09
Przecytołek i zgłupiołek. Bo to drugo ksiązka ło powstaniu co jom mom, a w kozdej inacyj pise: Andrusikiewic swoje a Iwan swoje. I ka sukać prowdy? Popytołek śwagra bo łon po skołak coby jesce ka co posukoł ło nasyk przodkak. Nyj i załatwił mi łodbitom ksiązke Gerbera ło porusyństwie. Tom piyrsom ksiązke co ja mom to pisoł cheba jakisi z PO, jak mu pasowało. Po mojemu jest tak: Gerber pisoł prowde, bo te prowde broł z przesłuchań, Iwan go przepisoł a Anrusikiewic pisoł co kcioł, a na cym siy łopieroł to nie wiadomo, bo som napisoł ze to nie jest dzieło naukowe.
wujek31.03.2016, 12:11
Przeczytałem z uwagą.Moim zdaniem, księdzu Iwanowi zabrakło obiektywności historyka. Trudno się zresztą temu dziwić - wszak nim nie jest, a jeśli nawet, to baaardzo amatorsko. I coś mi się widzi, że chce karmić czytelników "nową" historią. Gloryfikuje ks. Kmietowicza (a ten wszak w którymś momencie zwątpił i chciał zrejterować), w cień usuwa Andrusikiewicza - a to w końcu on najwięcej uczynił w Chochołowie, jeśli chodzi o tzw. robotę patriotyczną. I chyba na próżno szukać tego jednego, najważniejszego przywódcy, bo go po prostu nie było. Lud skupiał się wokół organisty i wikarego, gdyż byli miejscowymi autorytetami. I tyle. Szukanie drugiego dna to moim zdaniem manipulacja.
Zgadzam się z Wojtkiem, tekst nie do końca jest rzetelny, są błędy. No i autor powołuje się na pozycje bibliograficzne, których nie ma! A przynajmniej nie figurują w najważniejszych bibliotekach w Polsce. Może ktoś pomoże, gdzie zlokalizować "Historię rodu Kmietowiczów" (II wyd., 1966) - bo o niej mowa.
ciocia14.03.2016, 23:14
~Don Pepe, książka nosi tytuł "POWSTANIE CHOCHOŁOWSKIE. Prawda o przywódcy" i dlatego traktuje o przywódcy, a nie uczestnikach. Dla mnie to jasne. Może kiedyś doczekamy się drugiego tomu o tytule "POWSTANIE CHOCHOŁOWSKIE. Prawda o powstańcach" i autor opisze szczegółowo imiona i nazwiska chłopów oraz ich losy i represje... Jedno jest pewne - nie będzie tam wzmianki o Janie Krzeptowskim, ponieważ autor bazuje na faktach historycznych (patrz: mnogość przypisów i tekstów źródłowych), a Sabała w rzeczywistości nie brał udziału w powstaniu, jest to jedynie legenda. Jeżeli masz jakiekolwiek wiarygodne źródła historyczne dowodzące, że jestem w błędzie, proszę o podanie - chętnie bym się z nimi zapoznała, gdyby takie istniały.
Don Pepe25.02.2016, 20:12
Właśnie przeczytałem książkę. Niezła ale autor mógł się wysilić jeśli chodzi o szczegóły (imiona i nazwiska chłopów). W powstaniu brał udział Jan Krzeptowski ,,Sabała'' a w książce nie ma o nim nawet wzmianki. Brakuje w niej opisu sytuacji mieszkańców Chochołowa po powstaniu, represjach. Mam cichą nadzieję, że autor pokusi się o bardziej dokładne opracowanie tematu.

Don Pepe
Wojtek25.02.2016, 12:11
Odnalazłem w tekście kilka błędnych informacji.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl