Pojawił się kolejny przykład znanego już od kilku lat sposobu na wyłudzanie pieniędzy od przedsiębiorców. "Proszę o ostrzeżenie czytelników przed próbami wyłudzenia opłaty za wpis. Firma rozsyła listy po naszej okolicy" - pisze pan Marcin.
Rzeczywiście Centralny Rejestr Przedsiębiorców i Firm to kolejny twór, przed którym ostrzega Ministerstwo Rozwoju. Rok temu był to Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm. Wcześniej była to np. Ogólnopolska Ewidencja Firm i Przedsiębiorstw, Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczych i Firm itp. Wszystkie one podszywały się pod Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej (CEIDG), która jest jedynym rządowym spisem przedsiębiorców będących osobami fizycznymi. Co ważne - wpis do tej bazy jest bezpłatny. Listy z informacją o wpłacie za wpis do nieistniejącego rejestru dostają firmy, które właśnie rozpoczęły działalność. Zawiłość przepisów i urzędowo brzmiące sformułowania mogą wprowadzić świeżo upieczonych przedsiębiorców w błąd. W piśmie czytamy, że należy zapłacić "fakultatywną opłatę rejestracyjną w wysokości 290 zł". Fakultatywna - czyli dobrowolna, nieobowiązkowa. To powinno uspokoić adresatów. Nadawca listu nie ma strony internetowej, nie podaje kontaktu telefonicznego i to już jest podejrzane. Dodatkowo nie ma też nazwiska osoby, która dane pismo napisała.
Firmy prowadzące działalność w naszym kraju obowiązkowo podlegają wpisowi albo do wspomnianej wcześniej Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej albo do Krajowego Rejestru Sądowego.
s/