ZAKOPANE. Ciągle nie ma decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie nielegalnych schodów na Krupówkach. Na wyrok czeka Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, którego to właśnie decyzja została zaskarżona przez właściciela obiektu do sądu.
- Cały czas czekamy na wyrok sądu i nie zmieniamy swojego stanowiska, że budynek powstał niezgodnie z przedstawionym wcześniej przez inwestora projektem – mówi Jan Kęsek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zakopanem. - Według nas, te drewniane schody nie są integralną częścią tego budynku, dlatego uważamy, że stanowią one samowole budowlaną. Obecnie inwestor ma przedstawić dokumentacje zgodną z obecnym stanem.Sprawa nielegalnie wybudowanych schodów ciągnie się już od 2011 roku. Chodzi o 25 m kwadratowych, na których nielegalnie wybudowano schody i podjazd dla osób niepełnosprawnych do budynku handlowego przy Krupówkach. Zrobiono, to wbrew władzom miasta, bowiem ulica stanowi własność gminy. Później, jak się okazało, budynek powstał z wieloma odstępstwami.Ale dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok sądu, schody nie znikną jednak z Krupówek, jak przewidywał to podczas sesji radny Józef Figiel. Domaga się on jednak, aby miasto wyegzekwowało od inwestora opłatę za zajęcie pasa drogi.
Józef Słowik