W kościele parafialnym w Czarnym Dunajcu orkiestra strażacka dała dziś koncert.
"Było tempo, puls, rytm żadne tam „drewniane” stanie. Nawet najmłodszy narybek - soliści grający na trąbce czy klawiszach - nie był wcale onieśmielony występem. Mężczyźni – śpiewający soliści – chwilami liryczni, ale tak prosto, po męsku bez rozckliwiania się. Solistka z bardzo mocnym, konkretnym głosem, widać było że śpiewanie sprawia jej przyjemność. Bardzo przyjemnie się tego słuchało i oglądało. Świetne aranżacje – tam gdzie trzeba cisza, a gdzie trzeba to moc dęciaków – ile fabryka dała. Radośnie, estetycznie, odświętnie" - komentuje Alicja Gąsior, przesyłając nam także zdjęcia z dzisiejszego koncertu. Dziękujemy. s/