22.04.2017, 11:04 | czytano: 1595

Małopolanie za dobrym węglem i kontrolami, a przeciwko paleniu śmieci

Mieszkańcy Małopolski popierają sprzedaż wyłącznie dobrej jakości węgla, zgadzają się również na częste kontrole palenisk w domach. Znaczna większość Małopolan spotyka się też z przypadkami palenia śmieci, choć niemal wszyscy są temu przeciwni – wynika z badań przeprowadzonych przez Małopolskie Obserwatorium Rozwoju Regionalnego.
Wśród mieszkańców całej Małopolski świadomość dotycząca negatywnych skutków złej jakości powietrza rośnie od kilku lat. Jak pokazują badania MORR, wśród głównych przyczyn zanieczyszczenia powietrza Małopolanie wymieniają opalanie złej jakości paliwami, transport samochodowy, przemysł, a także palenie śmieci. Niemal wszyscy respondenci (aż 97,4%) twierdzą, że palenie odpadów w gospodarstwach domowych negatywnie wpływa na jakość powietrza.
Palisz śmieci?

Mieszkańcy wciąż spotykają się z sytuacjami palenia śmieci – co czwarty respondent jest tego częstym świadkiem. Co trzeci – choć sporadycznie – słyszał o takich przypadkach. Jedynie prawie 40% Małopolan deklaruje, że nie spotkało się nigdy z taką sytuacją. Na dostrzeganie zjawiska ma też wykształcenie – im lepiej wyedukowani respondenci, tym więcej z nich deklaruje, że często spotykają się z takim postępowaniem. Nie bez znaczenia jest też płeć - więcej kobiet niż mężczyzn zauważa przypadki palenia śmieci.

Ankietowani zgadzają się na wysokie kary za palenie śmieci – niemal co czwarty z mieszkańców jest za takim rozwiązaniem (79,3%). Wśród nich to krakowianie i mieszkańcy Podhala w największym odsetku są za karaniem palących śmieci (odpowiednio 83,4% i 81%).

Odsetek odpowiedzi na pytanie o to, czy często można się spotkać z przypadkami, aby jakieś gospodarstwo domowe paliło śmieciami

Jakim węglem palić?

Naukowcy zwracają uwagę na problem wykorzystywania w domach złej jakości węgla, który jest tańszy, ale biorąc pod uwagę jego kaloryczność i wartość opałową – okazuje się w ostatecznym rozrachunku droższy. MORR zapytało Małopolan, czy w sprzedaży powinien być tylko dobrej jakości węgiel. Co mówią wyniki? Zdecydowana większość jest na tak – aż 85,3%, tylko 6,4% jest przeciwko. Aż 9 na 10 Podhalan (90,6%) jest za takim rozwiązaniem.

Czy w sprzedaży powinien być dostępny tylko dobrej jakości węgiel?

Kontrolować czy nie kontrolować?

Eksperci MORR sprawdzili również, czy mieszkańcy zgadzają się na kontrole służb publicznych w domach. Wedle zdecydowanej większości Małopolan służby powinny mieć prawo do częstych kontroli materiału spalanego w domowych paleniskach. Twierdzi tak aż 80,1% ankietowanych, a jedynie 15% jest temu przeciwna. Na częste kontrole zgadzają się najchętniej – podobnie jak w przypadku karania za palenie śmieci – mieszkańcy Krakowa i subregionu podhalańskiego (ponad 82%).

Przyzwolenie na kontrole jest także największe w przypadku osób, które ogrzewają swoje domy i mieszkania ciepłem sieciowym, prądem czy też innymi ekologicznymi źródłami energii (ponad 85% ankietowanych). Mniej przychylni domowym kontrolom są natomiast osoby palące węglem czy drewnem (niemal 75% zgadza się na kontrole).
Warto przypomnieć, że w lutym zarząd województwa zaapelował do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka o odpowiednie regulacje prawne na poziomie krajowym, które miałyby dodatkowo wzmocnić skuteczność przepisów antysmogowych. Chodzi m.in. o możliwość karania mandatami przez strażników gminnych i miejskich tych mieszkańców, którzy będą ogrzewać domy i mieszkania niskiej jakości paliwami. Władze Małopolski zwróciły się również do resortu o większe zaangażowanie policji w kontrole palenisk. Jest to ważne, gdyż w wielu miejscowościach naszego regionu nie funkcjonują straże gminne, które mogłyby je prowadzić. Marszałek województwa poprosił również ministra Błaszczaka, aby w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa mieszkańcy mieli możliwość zgłaszania przypadków palenia w piecach śmieci lub kiepskiej jakości paliw, których uchwała zakaże od 1 lipca br.

Zanieczyszczenie powietrza – problem, ale czy dla wszystkich?

Jak pokazują badania MORR, różnice w postrzeganiu problemu zanieczyszczenia powietrza zależą od miejsca zamieszkania. W Krakowie problem smogu określany jest jako „bardzo duży” lub „duży” przez ponad ¾ mieszkańców (76,4%). Problem ten jest dużo mniejszy także zaraz za rogatkami Krakowa, gdzie opinie są już zupełnie odmienne – w Krakowskim Obszarze Metropolitalnym odsetek tych osób wynosi zaledwie 27,4%, a w subregionie tarnowskim zaledwie 24,4%.

Czy walka ze smogiem przynosi efekty?

Małopolanie są zgodni – niemal 90% Małopolan uważa, że bardzo istotne lub istotne jest podejmowanie przez władze lokalne działań, które mają zmniejszyć poziomu zanieczyszczenia powietrza. Stąd tak duża odpowiedzialność samorządów w tej kwestii. Jednak według ponad połowy ankietowanych tego typu inicjatywy nie przynoszą pożądanych zmian (55%). Tylko niespełna 18% osób dobrze ocenia działania władz na rzecz poprawy powietrza. Prawie 20% twierdzi, że władze lokalne nie podejmują żadnych działań. Co ciekawe, mężczyźni lepiej niż kobiety oceniają działania podejmowane przez samorządy.


Odsetek odpowiedzi na pytanie, czy władze gminy/miasta powinny podejmować działania mające na celu zmniejszenie poziomu zanieczyszczenia powietrza w zależności od subregionu zamieszkania

„Badanie opinii mieszkańców Małopolski na temat istotnych dla rozwoju województwa obszarów działań samorządu wojewódzkiego. Edycja 5” zostało przeprowadzone na próbie 3000 Małopolan, przy czym w każdym z 6 obszarów terytorialnych (Krakowski Obszar Metropolitalny, subregion tarnowski, subregion sądecki, subregion podhalański, Małopolska Zachodnia) oraz dodatkowo w Krakowie, przeprowadzonych zostało po 500 wywiadów CATI. Opracowanie będące częścią raportu do pobrania pod tekstem.

Źródło: Urząd Marszałkowski, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
sokrateles22.04.2017, 22:15
Na Podhalu problem smogu jest określany jako "bardzo duży" lub "gigantycznie duży", dlatego my obywatele, którzy, jak nakazuje nam to demokracja, rządzimy w tym państwie, dajemy ludziom których porozsyłaliśmy na przeróżne decyzyjne stanowiska w naszym państwie aby w trybie natychmiastowym zajęli się tą sprawą (zasiarczony węgiel można przerobić, można go spalać w jednym, kontrolowanym miejscu na dużą skalę i produkować prąd, którego cena mogłaby być konkurencyjna z innymi źródłami ciepła, itd. itp.). My obywatele jako władza w tym demokratycznym kraju żądamy od naszych polityków którzy są naszymi służącymi aby zajęli się tą sprawą i koniec czczej dyskusji.
używający gaz22.04.2017, 13:45
popieram MF juz sama obniżka Vatu na gaz ziemny zmieni sytuacje a cena to już marzenie !!!
Tadeusz22.04.2017, 13:39
Witam ;baju baju ,a gdzie kontrole składów opałowych ,tam jest pies pogrzebany ,kupi jeden transport węgla krajowego ,a z Ukrainy pięć i mieszają barachło z dobrym ,tam trzeba kary trzepać ,jak się pytam czy to krajowy ,odp tak z Wieczorka ,a widział on wieczorek ,porównanie polskim węglem jak paliłem to jedna węglarka duża starczała mi na jedno palenie ( a mam piec oszczędnościowy) a tym ruskim czy ukraińskim muszę dać trzy węglarki ,pozdrawiam .
MF22.04.2017, 11:40
Dlaczego wielcy tego swiata nie wystapia o obnizenie cen gazu i oleju opaloweg do ogrzewania a nie pisanie bzdur w mediach prosze o odpowiedz.....
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl