06.06.2017, 22:11 | czytano: 1620

Obchody 20. rocznicy wizyty Ojca Świętego na Kasprowym Wierchu

Reprezentanci Episkopatu i podhalańscy duchowni, pracownicy Polskich Kolei Linowych, mieszkańcy Zakopanego oraz turyści wzięli udział w obchodach upamiętniających wizytę Ojca Świętego na Kasprowym Wierchu. Odwiedzający mogli m.in. obejrzeć pamiątkowe zdjęcia i film poświęcony Janowi Pawłowi II oraz posłuchać wspomnień tych, którym udało się spotkać z Papieżem.
6 czerwca 1997 r. Jan Paweł II wjechał koleją linową na szczyt Kasprowego Wierchu. W księdze pamiątkowej napisał wówczas „Benedicite montes Dominum – Góry błogosławcie Pana”. Dokładnie 20 lat od tego wydarzenia, Polskie Koleje Linowe zorganizowały obchody upamiętniające wizytę Ojca Świętego.
Uroczystość rozpoczęła się o godz. 9:30. Na szczycie Kasprowego Wierchu przygotowano wyjątkową wystawę eksponatów i pamiątek po Janie Pawle II oraz galerię zdjęć upamiętniających wizytę Ojca Świętego.

- Przygotowaliśmy ekspozycję ze sprzętem narciarskim Jana Pawła II. Prezentujemy w niej m.in. papieskie narty z herbem Watykanu, na których jeździł Ojciec Święty. W budynku górnej stacji kolei wyświetlono również film pt. „Jan Paweł II w Tatrach – wybrane wspomnienia”. Prezentacja filmu poprzedzona została rozmową Wojciecha Szatkowskiego z Muzeum Tatrzańskiego z pracownikami Polskich Kolei Linowych, którzy 20 lat temu byli świadkami wizyty Jana Pawła II na Kasprowym Wierchu. Dzielili się oni emocjonującymi wspomnieniami, które pozostaną na zawsze w ich pamięci – mówi Łukasz Chmielowski z Polskich Kolei Linowych.

- Dla mnie to było ogromne przeżycie duchowe – mówi Barbara Stanisławska z Polskich Kolei Linowych. – Nie byliśmy pewni, czy Jan Paweł II odwiedzi Kasprowy Wierch, mimo to głęboko wierzyłam w to, że się pojawi. Zachęciłam nawet siostrę i córkę, aby tego dnia wybrały się na Kasprowy. Kiedy Ojciec Święty przyjechał, byłam na dolnej stacji w Kuźnicach. Przywitał się ze mną, rozejrzał i zapytał o Ludwiczka – wieloletniego pracownika Kasprowego Wierchu i przyjaciela Papieża z dawnych lat. To było niesamowite, że Jan Paweł II pamiętał o zwykłym, prostym człowieku – dodaje Barbara Stanisławska.

- Na powitanie Ojca Świętego, 4 czerwca 1997 r. powiesiliśmy na Giewoncie papieskie flagi, które udokumentował na zdjęciach osobisty fotograf Papieża. Dzień później miałem to szczęście, że udało mi się również osobiście spotkać z Janem Pawłem II nad Morskim Okiem. Moment, kiedy uklęknąłem przed Ojcem Świętym z tatrzańskim pozdrowieniem na długo zostanie w mojej pamięci – wspomina Paweł Murzyn z Polskich Kolei Linowych.
Bywałem tutaj…

- 6 czerwca, po Mszy Świętej pod Wielką Krokwią, pojechałem na Kasprowy Wierch licząc, że może jeszcze raz uda mi się spotkać z Ojcem Świętym. Tuż przed ostatnim wjazdem kolei na Kasprowy Wierch, w Kuźnicach pojawiła się nagle kolumna samochodów. W jednym z nich był Ojciec Święty. To była najważniejsza Osoba, jaką kiedykolwiek przewoziły Polskie Koleje Linowe. W poczekalni w Kuźnicach Papieża przywitała garstka pracowników i kilku turystów. Jan Paweł II powiedział wówczas: „Bywałem tutaj”, po czym wskazał laską na Goryczkową i dodał: „Tam Goryczkowa, jeździcie na nartach”. Wszyscy uklękli przed Ojcem Świętym. Dodatkowo podarowano mi różaniec. Tego dnia akurat mam urodziny, więc był to najcudowniejszy prezent jaki dostałem kiedykolwiek w życiu – dodaje Paweł Murzyn z Polskich Kolei Linowych.
- Jan Paweł II był najważniejszym, honorowym gościem Kasprowego Wierchu. Cieszymy się, że tak wiele osób, w tym również dzieci i młodzież, razem z nami wspominało Ojca Świętego. Atmosfera była niezwykła. Chcieliśmy, aby tego dnia wszyscy mieli szansę pójść „śladami Jana Pawła II” i tak jak Papież zachwycić się górami – mówi Łukasz Chmielowski z Polskich Kolei Linowych.
- To bardzo ważna rocznica dla wszystkich mieszkańców Podhala. Jestem szczęśliwa, że Polskie Koleje Linowe udostępniły tego dnia darmowy wjazd na Kasprowy Wierch, dzięki czemu mogłam wziąć udział w uroczystości. Pamiętam wizytę Ojca Świętego 20 lat temu w Zakopanem. Wszystkie wspomnienia wróciły i jeszcze raz udało mi się poczuć tę szczególną, duchową atmosferę - mówi Pani Agnieszka, mieszkanka Zakopanego.

Wystawa pamiątek po Janie Pawle II, zdjęcia, film będący wspomnieniem wizyt Papieża na Podhalu i grafiki znanego zakopiańskiego artysty Arkadiusza Walocha można oglądać na górnej stacji kolei do odwołania. Wszyscy, którzy pragnęli wziąć udział w obchodach - dziś mogli skorzystać z bezpłatnego wjazdu koleją linową.

mat prasowy, opr.s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl