18.07.2017, 14:54 | czytano: 3407

Dyplomy odebrane. Rektor PPWSZ: "Proszę dzisiaj, abyście byli w życiu normalnymi ludźmi"

Absolwenci kierunków fizjoterapia i kosmetologia Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu odebrali dyplomy ukończenia studiów I i II stopnia. Wręczył im je osobiście rektor ks. dr hab. Stanisław Gulak.
- Czekaliście na ten moment 3 lata, 5 lat, różnie, bo są tu absolwenci I i II stopnia fizjoterapii, kosmetologii. Jest mi bardzo miło, że mogę wam, w tym dzisiejszym dniu, powiedzieć „to koniec”. Koniec pobytu w tej Alma Mater, koniec na który bardzo czekaliście. Sentencja łacińska mówi: „Quidquid agis, prudenter agas et respice finem”, co się tłumaczy: „Cokolwiek czynisz, czyń dobrze i patrz na szczęśliwy koniec”. To jest proszę Państwa wasz szczęśliwy finał – mówił rektor.
Podkreślił, że teraz przed absolwentami normalne życie. Przypomniał, że za nimi lata edukacji począwszy od najmłodszych lat, poprzez szkołę podstawową, średnią, aż do wyboru Podhalańskiej Uczelni. – Zdobywaliście tu Państwo wiedzę i wychowanie, kształtowała się tu wasza osobowość, wasze widzenie świata. To tu zostaliście Państwo przez grono profesorów doskonale przygotowani. Jesteście gotowi, aby wyjść teraz z tego orlego gniazda, z tego macierzystego gniazda, którym jest dzisiaj uczelnia.

Rektor zauważył, że absolwenci wybrali na swoim zaproszeniu cytat z błogosławionego Gorgia Frasati’ego : ,,trzeba ofiary z naszych własnych uczuć i nas samych bez tego bowiem nie osiągniemy celu.”

- Wszyscy jesteście piękni i młodzi, przede wszystkim piękni swoją młodością. Ale także piękni swoim widzeniem świata, swymi wartościami, które wynosicie ze swoich domów i tego pięknego miejsca, którym jest Podhale. Bo tutaj - na szczęście jeszcze - na tym przepięknym skrawku ziemi, te wartości, na których budujemy swoje życie, budujemy swoją przyszłość są bardzo pielęgnowane. Proszę. Te wartości pielęgnujcie nadal przez całe swoje życie. Nie zapominajcie o nich.

Ksiądz Rektor zaakcentował, że przykład błogosławionego Giorgio Frasatiego pokazuje, jaką czasem szkodę wyrządzamy sobie i świętym, kiedy za bardzo ich „lukrujemy”. - Ten chłopak który jest patronem naszej kaplicy, a którego słowa, wy wzięliście sobie za przewodni cytat, zmarł mając 24 lata. Ten chłopak zarażał wszystkich swoją radością i słynął z poczucia humoru, ale to wcale nie znaczy, że jego życie było usłane różami. Wy też jesteście teraz młodzi, pełni energii i wrażliwości, pełni poczucia humoru. Tak myślę. I tacy zostańcie. Nie lukrujcie się dziś na bardzo poważnych, którzy są magistrami, licencjuszami.

Profesor i rektor mówił do absolwentów, aby zostali ludźmi chwytającymi świat, bo przed nimi są perspektywy. - Posłużę się waszym patronem Giorgio Frasati’m. On był normalnym młodym człowiekiem. Jego charakterystyka zamyka się, w takim opisie: „przystojny, wysportowany, mówiący donośnym barytonem, niezwykle towarzyski, kochający żarty, górskie wyprawy, jazdę konną, miłośnik cygar i fajki, lubił też wino”, a więc był całkiem normalnym człowiekiem... Proszę dzisiaj, abyście byli w życiu normalnymi ludźmi, zawsze z wrażliwością patrzącymi na siebie nawzajem.

Ksiądz Rektor zwrócił absolwentom też uwagę na to, że, co prawda, zdobyli wiedzę, praktykę, ale nie złapali Pana Boga za nogi i muszą nadal - chcąc pozostać na wysokim poziomie - zgłębiać swój fach. Muszą nadal zdobywać wiedzę, doskonalić ją, bo człowiek musi uczyć się do końca…

- A więc „Quidquid agis, prudenter agas et respice finem”! Życzę Państwu, aby wasze życie było przez cały czas radością, abyście pamiętali o tym miejscu, które pozwoliło nam osiągnąć ten pewien etap życia. Od dziś macie różne możliwości. Życzę wam, abyście znaleźli pracę, poukładali swoje życie rodzinne, prywatne, abyście potrafili iść w codzienność mocno stąpając po ziemi, po mocnym fundamencie. Ta ziemia Podhala, to skala, to mocna skala. Tu zdobywaliście wiedzę, poznawaliście życie. Teraz idźcie w życie mocni, silni i polscy, tego wam życzę.
Głos zabrał także dyrektor Instytutu Nauk o Zdrowiu - dr hab. Dariusz Mucha. Podkreślił, że każda uczelnia ma dwa najważniejsze święta; inaugurację i absolutorium. Mówił, że absolwenci byli doskonałymi studentami, którzy zawsze dzielili się swymi problemami, a te były na bieżąco rozwiązywane.

O zawodzie fizjoterapeuty, nowej ustawie mówił z kolei przedstawiciel Krajowej Rady Fizjoterapeutów na Małopolskę. Podkreślił, że w końcu Fizjoterapia jest samodzielnym zawodem medycznym.

W tym roku fizjoterapię skończyło w sumie 187 osób, a w tym 100 magistrów. Z kolei kosmetologię 30 osób, które uzyskały tytuł licencjata. Od początku działalności PPWSZ jej mury opuściło – 2247 absolwentów fizjoterapii, w tym 100 z tytułem magistra oraz 80 absolwentek kosmetologii z licencjatem.

Absolwenci przygotowali program artystyczny. Na scenie auli zaprezentowało się także „Młode Podhale”.

W wydarzeniu udział wzięło wielu zaproszonych gości. Wśród nich były m.in.: poseł Anna Paluch i zastępca dyrektora Podhalańskiego Szpital Specjalistycznego im. Jana Pawła II ds. pielęgniarstwa Alicja Jarosińska. Byli też goście z USA, a także rodziny, znajomi i przyjaciele absolwentów.

Źródło: PPWSZ w Nowym Targu
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
skb15.07.2019, 11:58
Ksiądz Rektor zwrócił absolwentom też uwagę na to, że,co prawda, zdobyli wiedzę, praktykę, ale nie złapali Pana Boga za nogi i muszą nadal - chcąc pozostać na wysokim poziomie - zgłębiać swój fach. Ksiądz Rektor wie co mówi. Sam życie na bardzo wysokim poziomie - bardzo dobrze zarabia jako Rektor i ma jeszcze wojskową emeryturę, darmowe jedzenie i mieszkanie w parafii - bo przecież jest księdzem i oczywiście samochód - służbowy bo przecież jest rektorem.
Kosmita20.07.2017, 09:25
@terenzo Czyli uważasz, że student powinien ślepo słuchać autorytetu nie kwestionując go oraz nie zadawać pytań? Trochę śmieszne założenie.
spm20.07.2017, 00:09
terenzo - mów/pisz za siebie.

Ja się nie wstydzę za Stefana Downara, Szczęsnego Starkiewicza, Zygmunta Sędzimira, czy Bolesława Wróblewskiego. Ani za innych księży-posłów z czasów II RP. To byli dobrzy, prawi ludzie, których działania w sejmie przyniosły sporo dobrych efektów.
Ciekawe, że nie razi Cię obecność na Wiejskiej pastora.
Zresztą - nie mam ochoty na dyskusję na ten temat. Czytam czasem Twoje posty - to klasyczna sałatka słowna. Dużo wyrazów, mało konkretów. Zdajesz się za ilością słów ukryć płytkość wiedzy na dany temat. Może kogoś oczarujesz elokwencją, ale na mnie nie zrobisz wrażenia, bo spod tej masy słów które tu zostawiasz - wyziera pustka i brak elementarnej wiedzy. Pozujesz mędrca, ale tę swoją wiedzę czerpiesz tylko z tego co usłyszysz, przeczytasz. Spróbuj samodzielnie przemyśleć jakiś temat - wtedy będziesz wartościowym partnerem do rozmowy. Miłej nocy.
terenzo19.07.2017, 22:25
kosmita:
W porządku, już dobrze, już dobrze, tylko nie wiem czy to jest bardzo dobrze dla studentów i ich potrzeby dociekania, kwestionowania, kształtowania niezależnego myślenia, itd., gdy rektorem uczelni wyższej jest ksiądz (religii Rzymsko-katolickiej, jak mniemam), choćby i nawet z wieloma innymi tytułami. Ponadto brak mi jest pewności czy aby na Podhalu za jakieś 10, góra 15 lat nie będziemy się wstydzić że reprezentant jednego z głównych wyznań religijnych był rektorem państwowej uczelni (na tej samej zasadzie jak dzisiaj musimy się wszyscy wstydzić że księża byli posłami do Sejmu w II RP przed 1939 rokiem).
Kosmita19.07.2017, 13:58
@terenzo Tak, i to nie byle jaki ksiądz, bo to ks.płk. prof. nadzw. dr hab.
repolonizacja19.07.2017, 12:03
"...idźcie w życie polscy" to już mamy repolonizacje na PWSZ-cie . Tak się wypacza mózgi nacjonalistycznym bełkotem za pomocą tuby propagandowej w koloratkach.
terenzo19.07.2017, 00:20
Czy rzeczywiście rektorem tej uczelni jest ksiądz?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl