10.04.2018, 16:08 | czytano: 3091

Hu hu - spotkanie miłośników sów i innych nocnych drapieżników (zdjęcia)

zdj. Maciej Gębacz
W miniony weekend 7-8 kwietnia odbyła się po raz trzeci Nowotarska Noc Sów - wydarzenie, którego celem jest edukacja najmłodszych, i nie tylko - na temat tych pięknych ptaków.
Miłośnicy puchaczy, sóweczek i puszczyków spotkali się już tradycyjnie w KsiążKAwiarni Rezerwat w Nowym Targu, prowadzonej przez Małgorzatę Wieczorek. Sobotnie wydarzenie rozpoczęły warsztaty plastyczne dla dzieci, a następnie prelekcja z prezentacją ptaków. Każdy uczestnik mógł z bardzo bliska zobaczyć "Tadzika", czyli sowę pójdźkę, puchacza syberyjskiego "Magnusa" i puchacza europejskiego "Zbyszka".
Podczas gdy Agnieszka Kukurudza z firmy A.Kuku opowiadała zebranym o życiu sów i innych ptaków, jej mąż Bartek nosił sowy pomiędzy chłonącymi wiedzę uczestnikami prelekcji. Bartkowi i Agnieszce pomagał ich przyjaciel Bogumił.
Centralnym punktem tego dnia był pokaz ptaków w locie. Nie bez kozery napisaliśmy "ptaków", gdyż tegoroczna Noc Sów urozmaicona była przez obecność innych ptaków drapieżnych: myszołowca towarzyskiego (jastrzębia Harrisa) o imieniu "Sijo" i pustułkę "Tolę" oraz niespodziankę dnia i pokazu: orła stepowego, a raczej orlicy, o imieniu "Kali".
Prawie 200 osób miało możliwość obejrzenia, jak bezszelestnie puchacz "Zbyszek" przelatuje przez salę gimnastyczną Szkoły Podstawowej nr 1. Furorę zrobił jastrząb Sijo, który nie trzymał się wyznaczonego pasa lotów, tylko latał po całej sali, odpoczywając a to na obręczy do koszykówki, a to na głowie jednej z zachwyconych tym faktem uczestniczek. Natomiast wielkie wrażenie wywarł na publiczności przelot orła stepowego, którego rozpiętość skrzydeł dochodzi do 2 metrów, a żelazny uścisk szponów do 2 ton na cm2 (człowiek ma 10 razy mniej siły w szczękach).

Po zakończeniu pokazu, na sali gimnastycznej, odbyło się rozstrzygniecie konkursu na najlepsze przebranie za sowę . Każde z kilkunastu dzieci, które wzięły udział w konkursie otrzymało cenne nagrody, ufundowane przez hojnych i dobrodusznych sponsorów. Były również dwie rodziny, gdzie i dorośli odważyli się i wykazali trudem wykonania przebrania.

W sobotę wręczono także nagrody w konkursie plastycznym, którego tematem była Noc Sów. Ponad 30 dzieci w wieku od 3 do 12 lat wykazało się nie lada talentem i pomysłowością. Były malunki, rysunki, wycinanki i kolaże. Nie zabrakło też prac przestrzennych, w tym i takiej z ruchomymi sowami na magnetycznym tle. Dzięki wsparciu sponsorów nagrodzono wszystkich uczestników, a ich dzieła można było podziwiać w KsiążKawiarni przez całą sobotę.

Wieczorem uczestnicy przenieśli się na ulicę Składową do wiaty Nadleśnictwa Nowy Targ, gdzie dzięki uprzejmości nadleśniczego Romana Latonia, odbyło się ognisko. Po spałaszowaniu pieczonych nad ogniskiem kiełbasek wszyscy uczestnicy wymaszerowali w las nasłuchiwać odgłosów sów.

Podczas spaceru słuchali opowieści przyrodniczych i historycznych snutych ze swadą przez p. leśniczego Krzysztofa Przybyłę. Kto miał jeszcze ochotę i siłę mógł po spacerze posilić się i ogrzać przy ognisku do późnych godzin wieczornych.
W niedzielę odbyły się warsztaty w plenerze nad brzegiem Białego Dunajca, niedaleko rezerwatu Bór na Czerwonem. Ekipa A.Kuku pokazała w locie na tle pięknych Tatr puchacza i pięknego orła stepowego. Zebrani na warsztatach fotograficznych mieli okazję do zrobienia przepięknych i unikalnych zdjęć ptaków w locie na tle, jakiego nie ma w całej Polsce. Dzieci i starsi mogli również schować się w czatowni naszego lokalnego entuzjasty sów, przyrodnika i fotografa przyrody, Daniela Urbaniaka, który był spiritus movens całego przedsięwzięcia.

Na zakończenie eskapady uczestnicy mogli się wzmocnić kiełbaskami z ogniska, upieczonymi przez asystentów Daniela - Joannę i Jana Sięków.

Organizatorzy, Daniel Urbaniak, Małgorzata Wieczorek, Joanna i Jan Siękowie, z całego serca dziękują sponsorom i wszystkim życzliwym ludziom bez, których III Nowotarska Noc Sów nie miała by szans sie odbyć, a byli to: Market BIELA, KsiążKAwiarnia Rezerwat, Wytwórnia Wyobraźni, Domki Góralskie Krupa, AUKOR, TERMY SZAFLARY, Bank Zachodni WBK - Odział Nowy Targ dyr. Paweł Liszka, Brapta, Pani Janina Koprowska, Pani Bogusława Korwin, BUKKA, Hula-Hop, Kraina Leśnych Przyjaciół, Hand made by Kubraczek, Skarby z Podhala, Przyrodnicze.pl, Miasto Nowy Targ, Nadleśnictwo Nowy Targ i dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 1.

Joanna Sięka, zdj. Maciej Gębacz
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Warto to robić12.04.2018, 06:35
Bardzo dobra akcja, dająca dzieciom możliwość poznania, dotknięcia, tajemniczych jak by nie było ptaków. Dzieci tego potrzebują, rozbudzona w nich sympatia do tych zwierząt pozostanie na całe życie.Wiem coś o tym, kocham ptaki a sowy szczególnie.
michaś10.04.2018, 21:48
Już się @gabryś nie popłacz.
Za co ma Urząd dziękować? To urząd miasta jest od dokarmiania ptaków? może jeszcze urząd ma leczyć ludzi? albo robić staruszkom zakupy? a może powinni też urzędnicy zmieniać ludziom opony? a może urząd powinien podziękować osobom które sadzą kwiatki, podlewają trawniki, dają osobom co zasłabły na ulicy - szklankę wody i tak dalej???

Daniel to wspaniały facet i robi to co mu serce dyktuje. A ty @gabryś nie ładuj w to Urzędu miasta i nie podciągaj wszystko pod politykę.
gabrys10.04.2018, 21:43
Daniel startuj w wyborach potrzeba w Nowym Targu takich ludzi jak Ty Ciekaw jestem czy urzad miasta podziękował Ci za akcję ze Stefanem ale znając życie pewnie NIe
Mr. Owl10.04.2018, 20:04
Lovely creatures...
Sowa10.04.2018, 19:38
Brawo dla Organizatorów, pokazujecie, że jak się chce to się da!
Super, że tylu sponsorów chciało pomóc.
Nowotarżanka10.04.2018, 18:50
Dzięki, do zobaczenia za rok lub wcześniej?
fan10.04.2018, 17:12
Jedyna taka impreza przyrodnicza w Nowym Targu brawa dla sponsorów. Daniel jesteś wielki :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl