12.04.2018, 22:05 | czytano: 2971

Samochodem po Ameryce (2): Warner Bros Studio (zdjęcia)

zdj. Michał Adamowski
Prezentujemy drugi odcinek relacji naszego fotoreportera Michała Adamowskiego z Nowego Targu z wyprawy samochodowej po Stanach Zjednoczonych. Oto jego relacja:
Pozostając jeszcze przy Los Angeles, w planie wycieczki mieliśmy zobaczenie jednej z największych wytwórni produkcji filmowych i telewizyjnych – Warner Bros Studio. W dorobku WB jest już ponad 6500 filmów fabularnych i 14.000 animowanych. Ciężko znaleźć kogoś, kto nie oglądał Królika Bugsa, Batmana, Harrego Pottera czy Przyjaciół.

Wycieczka po Studio braci Warner (polskich imigrantów, żydowskiego pochodzenia z Krasnosielca na Mazowszu) to trzygodzinna przejażdżka elektrycznym samochodem, podczas której zwiedzamy wystawy dotyczące poszczególnych produkcji filmowych. Mamy szansę zobaczyć studio od wewnątrz, podpatrzyć pracę dekoratorów, budowniczych, krawców. Możemy oglądnąć domy, w których rozgrywały się akcje najsłynniejszych filmów. Jak się okazuje wiele z nich nigdy nie ujrzało światła dziennego prawdziwego miasta – większość scen kręcona jest właśnie w Burbank należącego do aglomeracji Los Angeles. Wszystkie budynki są specjalnie przygotowane do poszczególnych produkcji. Nie mają sufitów, bo na ich miejscu zainstalowane jest zazwyczaj oświetlenie i inne urządzenia potrzebne do nakręcenia konkretnej sceny. Nawet cegła na elewacjach nie jest prawdziwa. To fototapeta wymieniana na potrzeby różnych scenerii. Tutaj też dowiedzieliśmy się, że bardzo dużo filmów nigdy nie było kręcone poza Warner Bros. Dzisiejsze nowoczesne produkcje realizowane są na tzw. zielonym ekranie, gdzie później komputerowo nakłada się tło.

W Warner Bros jest dostępnych kilka ekspozycji tematycznych, w których widnieją oryginalne gadżety z produkcji filmowych. Jedna z nich to samochody pojazdy Batmana, kolejna scenografia to stroje z serii o Harrym Potterze, kawiarnia Central Perk znana z serialu Przyjaciele oraz kapsuła i skafandry z filmu Grawitacja. Z nim również związana jest kolejna atrakcja – pokój z konsolą do miksowania muzyki, w którym pokazany jest proces dopasowania efektów dźwiękowych do filmu.

W wytwórni obecnie realizowane jest kilkadziesiąt różnych produkcji. Jedną z nich jest emitowane na żywo show “The Real” czyli: o czym myślą kobiety. Mieliśmy okazję zobaczyć studio poza programem. Jest ogromne, a pod sufitem wisi niezliczona ilość lamp i reflektorów.

Warner Bros był ciekawym punktem na mapie Los Angeles i dobrą ucieczką przed brzydką pogodą, która nas jeszcze niepokoiła drugiego dnia. Później miało już być tylko lepiej.
Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
...13.04.2018, 09:01
Ekstra. Zazdroszczę Wam takiej wycieczki :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl