NOWY TARG. W sali reprezentacyjnej ratusza wypełnionej do ostatniego miejsca, przy dźwiękach kapeli góralskiej odbył się wernisaż nowej wystawy czasowej pt. „Piękno zaklęte w drewnie i kamieniu”.
W środowy wieczór każdy kto przybył do nowotarskiego muzeum mógł wsiąść udział w wydarzeniu upamiętniającym dwóch wybitnych podhalańskich artystów – rzeźbiarzy Wojciecha Kułacha-Wawrzyńcoka oraz jego brata Piotra. Ich postaci i dokonania artystyczne przypominają i promują wśród podhalańskiej młodzieży organizatorzy XV jubileuszowego konkursu „Wszyscy Święci Wawrzyńcoka", organizowanego corocznie przez Szkołę Podstawową im. Wojciecha Kułacha-Wawrzyńcoka w Gliczarowie Dolnym oraz Gminny Ośrodek Kultury w Białym Dunajcu. Wernisaż otworzyła prelekcja Barbary Gałdyś, znawczyni „Wawrzyńcoków”, autorki książki pt. „Wojciech Kułach-Wawrzyńcok. Artysta z geniuszem w oczach”. Atmosferę wernisażu wzbogaciła muzyczna oprawa w wykonaniu młodych górali z Białego Dunajca, pojawiły się również anioły recytujące wiersze o wybitnym rzeźbiarzu.
Podczas wernisażu jako niespodzianka wieczoru zaprezentowany został na żywo warsztat rzeźbiarski w wykonaniu dzieci, których instruktorką jest Regina Mrowca-Kenar z Wawrzyńcokowej Kuźni Talentów.
Dzięki uprzejmości Janiny Kułach z Bańskiej Wyżnej – potomkini wybitnego rzeźbiarza Piotra Kułacha-Wawrzyńcoka, goście mogli podziwiać oryginalną rzeźbę artysty - Świętego Ducha, która została udostępniona na czas wernisażu. Potomkinie rodu Pawlikowskich z Białego Dunajca przywiozły oryginalną rzeźbę autorstwa Wojciecha Kułacha-Wawrzyńcoka – św. Stanisława, którą rzeźbiarz podarował ich pra, pra dziadkowi pierwszemu sołtysowi wsi Biały Dunajec. Rzeźba prezentowana była podczas prelekcji.
Źródło: Muzeum Podhalańskie, oprac. r/
