13.08.2018, 21:00 | czytano: 739

Nie tylko "Pieśni Polskie"

fot. Piotr Korczak
Niezwykła podróż sentymentalna przez historię muzyki – tak moglibyśmy podsumować w kilku słowach finałowy koncert 18. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Zakopanem.
W sobotę 11 sierpnia w Kościele św. Krzyża przed publicznością wystąpił zespół Affabre Concinui, męski sekstet wokalny śpiewający a capella. I choć oficjalny tytuł koncertu to „Pieśni polskie”, artyści zadziwili melomanów niezwykle przekrojowym repertuarem; począwszy od muzyki renesansowej, a skończywszy na współczesności. Od bardziej i mniej znanych dzieł muzyki klasycznej po standardy polskiej i światowej muzyki rozrywkowej.
Pierwsza część koncertu dedykowana była muzyce klasycznej. W kościele sąsiadującym z zabytkowym Lasem Chałubińskich zabrzmiały wokalne wersje utworów Thomasa Morleya, Bacha, Vivaldiego, Moniuszki i Chopina. W drugiej części wieczoru sekstet przypomniał klasyki muzyki popularnej, wśród których znalazła się m.in. przedwojenna ballada Henryka Warsa „Nie zapomnisz mnie” z filmu „Zapomniana melodia”, a także standardy „Pod papugami” z repertuaru Czesława Niemena czy „What A Wonderful World” znane przede wszystkim za sprawą interpretacji Louisa Armstronga. Jednak to właśnie polskie utwory, z racji swej niezwykłej popularności w naszym kraju, najbardziej wzruszyły miłośników muzyki. Nie po raz pierwszy podczas tej edycji festiwalu zabrzmiała muzyka rodzimych kompozytorów.

„Elementy polskie przewijają się w tym roku ze względu na 100-lecie niepodległości. Myślę, że my, Polacy wciąż zbyt mało znamy muzykę polską (…) Dobrze ją znać i czuć jej piękno. Bez tego przecież nie zrozumiemy muzyki europejskiej ani samych siebie. Z drugiej strony wciąż mamy kompleksy w wielu dziedzinach. Ale w sztuce, a szczególnie w muzyce nie musimy ich mieć.”- powiedział Rafał Monita, dyrektor artystyczny festiwalu, który odpowiadał za przygotowanie programu muzycznego tegorocznej edycji.

Warto przypomnieć, że zakopiański festiwal zmienił w tym roku swoją formułę. Za jego niezwykłą różnorodność i wrażenia artystyczne dziękowała w imieniu Burmistrza Miasta Zakopane - Leszka Doruli oraz Zakopiańskiego Centrum Kultury Beata Majcher – dyrektor tejże placówki. Obok obecności dyrektora artystycznego, Beata Majcher podkreśliła znaczący udział zakopiańskich parafii w organizacji festiwalu; obok Kościoła św. Krzyża były to kolejno Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, Kościół św. Jana Apostoła i Ewangelisty na Harendzie, Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik na Olczy i Sanktuarium Najświętszej Rodziny na Krupówkach, a także Miejska Galeria Sztuki, w której odbył się koncert inauguracyjny.

W ciągu sześciu tygodni festiwalowa publiczność wysłuchała polskiej muzyki skrzypcowej, utworów kompozytorów europejskich w wersji na puzony i organy, barokowej muzyki Ameryki Łacińskiej w interpretacji wokalno-instrumentalnej, Chopina w stylu etno i organów na cztery ręce, czy w końcu muzyki kameralnej w wersji wokalnej, z niewielką obecnością wspomnianych już standardów muzyki popularnej.

Finałowy koncert 18. edycji festiwalu porwał publiczność. Warto dodać, że zakopiańscy melomani nie są pierwszymi, którzy zgotowali zespołowi Affabre Concinui owacje na stojąco. Sekstet istnieje od 1983 roku i ma na swym koncie nagrody międzynarodowych
konkursów wokalnych oraz występy m.in. w Arezzo, Gorycji, Edynburgu, Davos, Sewilli czy Hanowerze, a także podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie.

Organizatorami 18. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej są Miasto Zakopane – Burmistrz Miasta Zakopane Leszek Dorula i Zakopiańskie Centrum Kultury. Patronat medialny nad wydarzeniem objęły: Dwójka – Program 2 Polskiego Radia, Radio Kraków, TVP 3 Kraków, Tygodnik Podhalański i Gość Niedzielny.

Kinga Dyndowicz / materiały prasowe, zdj.. Piotr Korczak
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl